Romuald Rosiński

Problemy badań literatury regionalnej

 

Celem pracy pt. „Dzieje polskiej kultury literackiej na Krajnie w XIX i XX w.” jest próba odtworzenia obrazu życia literackiego regionu w okresie zaborów, w dwudziestoleciu międzywojennym oraz po II wojnie światowej – do roku 2000.Dla określenia obszaru badań i metod badawczych uściślenia wymagają terminy zawarte w temacie.

Sformułowanie „kultura literacka”, funkcjonujące synonimicznie również jako „życie literackie rozumiane w szerszym zakresie”, we współczesnej polonistyce ma niezwykle szeroki obszar znaczeniowy. Dla potrzeb pracy przyjąłem teorię Janiny Kulczyckiej-Saloni[1], oczywiście z uwzględnieniem sugestii zawartych w pracach innych badaczy, o czym piszę w dalszej części Wstępu. Jednak, aby już na  początkowym etapie wywodu nie wpaść w pułapkę rozterek dotyczących zakresu znaczeniowego terminologii, wyjaśniam, że podjąłem badania  elementarnych składników kultury literackiej: obiegów literackich, ewolucji roli i usytuowania autora, społecznej kompetencji literackiej, geografii literackiej, tekstów, szczegółowy sposób ich przyjętego znaczenia definiuję w dalszej części Wstępu.            

Podstawowy etap moich badań objął więc działalność osób i instytucji upowszechniających polską kulturę literacką oraz autorów regionalnych, wytwarzających własne teksty o różnych cechach literackości. Siłą rzeczy, badania te wymagały wkroczenia na pole interdyscyplinarne, co nie jest niezgodne z tendencjami współczesnej polonistyki[2]. Przede wszystkim uwzględnienia wymagał kontekst historyczny, tłumaczący genezę oraz specyfikę zjawisk literackich w regionie.[3]Podobną funkcję pełnią przytoczone w pracy dane statystyczne dotyczące ludności regionu.[4]

Wyjaśnienia wymaga również termin Krajna – według historyków i etnografów  skraj, pogranicze Rzeczpospolitej ·– region historyczno-geograficzny i kulturowy, którego naturalne granice wyznaczają rzeki: środkowa i dolna Noteć na południu, Drawa na zachodzie, Dobrzynka i Kamionka na północy oraz Brda na Wschodzie.[5] W XIX w. nazywano Krajanami „lud zamieszkujący obszerną ziemię Krajny w Prusiech teraźniejszych zachodnich i w Wielkim Księstwie Poznańskim około miast: Złotowa, Sępólna, Koronowa, Wyrzyska, Łobżenicy aż ku Bydgoszczy”.[6] Oskar Kolberg traktował tę ziemię jako północną granicę Wielkopolski i podał, że Krajna (Krajina, Skrajna) rozciąga się za Nakłem, od Mroczy po Wieleń.[7] Również Adam Fischer oraz Józef Gajek zaklasyfikowali Krajnę jako jeden z regionów wielkopolskich[8]. W latach sześćdziesiątych XX w. lingwiści Kazimierz Nitsch i Zygmunt Zagórski stwierdzili w dialekcie krajeńskim obecność naleciałości kaszubskich i pomorskich, co przyjęto jako dowód odrębności Krajny od Wielkopolski oraz potwierdzenie tezy, że Krajna etnicznie nie była terytorium jednolitym. Stąd w literaturze przedmiotu funkcjonują pojęcia: Krajna Wałecka, Krajna Złotowska oraz Krajna Nakielska. Również historycznie od XIX w. rejony te zaczęły dzielić coraz większe różnice. Ryszard Kukier podaje, że w okresie zaborów „dokonała się zasadnicza germanizacja Krajny Wałeckiej i poważne ograniczenie polskości na Krajnie Złotowskiej, także w zachodniej i nadnoteckiej części Krajny Noteckiej [...]. Nowo odrodzone w 1919 r. państwo polskie nie zdołało skupić całości Krajny w swych granicach, bowiem poza Krajną Nakielską, wzmiankowane dwa człony Krajny pozostawały nadal w granicach Rzeszy Niemieckiej”.[9] Jednak ziemia krajeńska w granicach Polski również była terenem szczególnym. Żyły tu społeczności polska, niemiecka[10] oraz żydowska, funkcjonowały obok siebie niezależnie, przenikały się i ścierały różne kultury, religie i tendencje polityczne.

 Konstrukcję pracy oparłem na naturalnej chronologii procesów społecznych i kulturalnych.

W XIX w. kultura polska na Krajnie z przyczyn politycznych przeżywała głęboki regres. Problemem stało się utrzymanie słowa polskiego. W wyjątkowo trudnych realiach działały polskie organizacje. Zaistniały poważne utrudnienia promocji i obiegu polskiej książki oraz czasopisma. Dlatego w I rozdziale, poświęconym okresowi zaborów, omówiłem przede wszystkim walkę Krajan o prawo do używania języka polskiego, recepcję polskiej książki i czasopisma, amatorski ruch teatralny, funkcjonowanie stowarzyszeń i kół młodzieżowych, kulturotwórczą działalność ziemiaństwa i duchowieństwa. Dzięki tej ogromnej pracy narodowej możliwy stał się rozwój prasy na Krajnie w dwudziestoleciu międzywojennym, a w latach trzydziestych XX w. po raz pierwszy zaistniało krajeńskie życie literackie rozumiane w węższym zakresie. Na łamach prasy regionalnej pojawiły się poezja, proza i publicystyka kulturalno-społeczna pióra rodzimych autorów. Zjawisko to wieńczyło proces trwania Krajan przy kulturze narodowej.

W rozdziale II przedstawiłem odbudowę polskiego systemu oświaty, kulturotwórczą działalność organizacji politycznych i społecznych, rozwój prasy, dorobek literacki i publicystyczny regionu. Podjąłem więc próbę opisu polskiego życia literackiego Krajny rozumianego w węższym zakresie. Aby wyjaśnić, dlaczego w XX w. rozwój kultury literackiej na Krajnie nie miał charakteru progresywnego, zaprezentowałem skalę strat osobowych i materialnych w latach II wojny światowej. Było to ważne również z tego względu, że wspomnieniowa tematyka wojenna stały się podstawowym motywem powojennych powieści krajeńskich.

Odrodzenie się krajeńskiego życia literackiego nastąpiło po roku 1989. Powstała i rozwinęła się prasa regionalna, pojawiły się liczne publikacje książkowe. Zaistniały proza, poezja oraz publicystyka krajeńska. Kreśląc w rozdziale III współczesną panoramę literacką, zawęziłem termin życie literackie, przyjąłem hierarchię obszaru badań według Janiny Kulczyckiej-Saloni oraz socjologów literatury – Bogdana Owczarka i Wincentego Grajewskiego[11]. Zaprezentowałem przede wszystkim biografie i dorobek twórców literatury, wydawców, publicystów i popularyzatorów literatury oraz historii regionu. Poddałem analizie główne motywy literackie i publicystyczne.

Badając elementy życia literackiego Krajny: obiegi literackie, ich ośrodki, usytuowanie pisarza, książki i prasy, podjąłem próbę odpowiedzi na jeszcze jedno pytanie: czy – a jeśli tak, to w jakim zakresie – regionalna kultura literacka Krajny przekroczyła granice prowincjonalizmu? Nawiązałem tu do  teorii Jerzego Snopka, według którego prowincjonalizm danego ośrodka wyraża się w braku wybitnych twórców i dzieł, we wtórności, jednostronności, centryzmie, polegającym na przyjmowaniu idei oraz wartości z zewnątrz i niedawaniu niczego w zamian.[12]

Sugerując się tą klasyfikacją, szukałem faktów świadczących o tym, że lokalni autorzy przekroczyli granicę prowincjonalności. Interesowały mnie także czynniki społeczne i instytucjonalne, które ułatwiły lub utrudniły im proces wydawniczy.

 

  Literatura przedmiotu

  Początkowo zamierzałem podjąć badania kultury literackiej Krajny sensu stricto. Jednak w opisywanym przeze mnie przedziale czasowym dzieje regionu były tak złożone i dynamiczne, że nieuwzględnienie w tematyce badań zagadnień historycznych i społecznych mogłoby prowadzić do wniosków niepełnych lub fałszywych. Ten problem badawczy sygnalizował Jerzy Snopek: „O kulturze literackiej powstają głównie prace teoretyczne. Nierzadko są to imponujące budowle, mające jedną wadę, tę mianowicie, że w zetknięciu z badawczą empirią rozsypują się niczym domki z kart. Różnorodne bogactwo materiału historycznego nie bardzo chce się dopasować do wysublimowanych niekiedy, ale nie weryfikowanych, bądź też weryfikowanych na podstawie stronniczego doboru materiału, teorii”.[13]

Poza tym badacz kultury literackiej – mimo postępującego rozwoju teorii literatury  nadal staje przed problemem badawczym, polegającym na nieostrości kryteriów określających granice znaczenia składników terminologii.

Według Jana Bełkota i Czesława Niedzielskiego kultura literacka jest podsystemem kultury, zawierającym, „najogólniej rzecz ujmując [...]: dzieła literackie, społeczne kryteria ich wyróżniania i wartościowania (społeczna świadomość literacka) oraz wzorce percepcji i techniki ich komunikowania.”[14] Jerzy Snopek przyjął założenie, iż dziedzina kultury literackiej rozpościera się między dwoma biegunami – instytucjami życia literackiego oraz formami świadomości literackiej, więc – idąc jego śladem – „za kulturę literacką będziemy uważać społeczne dziedzictwo sposobów werbalnego wyrażania myśli, uczuć i postaw w sytuacjach wykraczających poza porozumiewanie się [...]. Badacz kultury literackiej powinien uwzględniać zarówno pewne aspekty drogi do tekstu (tradycje, inspiracje), jak i drogę tekstu do odbiorcy oraz relacje czytelnicze. Na różnych etapach tej drogi spotykamy instytucje. W zależności od swego charakteru stymulują one wytwarzanie tekstów (np. mecenat), selekcjonują i represjonują (cenzura), inicjują społeczny obieg tekstów w jakości druków (drukarnie), realizują ów obieg i podtrzymują go (księgarnie, biblioteki, czytelnie, spektakle literackie [...].”[15]

Janina Kulczycka-Saloni określiła hierarchię elementów kultury literackiej: „[...] składnikiem życia literackiego, który – wbrew intencjom współczesnego literaturoznawstwa – stawiam na miejscu pierwszym, są ludzie, twórcy literatury, organizatorzy życia intelektualnego i literackiego, uczeni, wydawcy, popularyzatorzy. Na drugim dopiero miejscu interesować mnie będą instytucje, wśród nich zaś wyróżniam instytucje realizujące zadanie mecenatu literackiego, instytucje w charakterze związków ideowo-artystycznych czy polityczno-artystycznych [...], wreszcie instytucje służące życiu literackiemu jako płaszczyzna kontaktu między twórcą i odbiorcą literatury [...], instytucje stanowiące zaplecze intelektualne literatury, a więc szkoły wyższe, szczególnie zaś uniwersytety z ich katedrami literaturoznawstwa, biblioteki, zbiory muzealne. Wreszcie zajmę się zapleczem technicznym literatury, to jest drukarniami i kolportażem książek i czasopism.”[16]

Stefan Kawyn podkreślał, że „podobnie jak życie społeczne, tak i życie literackie ma swoich specyficznych uczestników. To autorzy ze swymi dziełami, krytycy literaccy i szeroka publiczność, rozpadająca się ciągle na liczne i rozmaite grupy, kultywujące własne ideały estetyczne, własny smak. Podobnie wreszcie, jak życie społeczne, życie literackie ma tendencję do wyrażenia się w formach instytucjonalnych.” Dążył do ujęcia w badaniach szerokiego kontekstu społecznego, ponieważ – według jego opinii – „historia literatury jest historią życia literackiego. Nie historią wielkich indywidualności twórczych, ich dzieł, motywów czy form, ale właśnie historią związaną ze światem stosunków społecznych życia literackiego. [...] Dziwne to się może wydawać [...] czytelnikom takich podręczników historii literatury, w których akcent położony jest jedynie na twórczości genialnych niepowtarzalnych jednostek. Tworzą one rzekomo z siebie tylko, ze swojego ducha twórczego literaturę; dokoła nich – pustka, ale i one same, owe jednostki genialne, zawieszone są jakby między niebem a ziemią, rzekomo stosunkom zewnętrznym nie podległe. [...] Wobec stwierdzenia faktów uzależnienia jednostki twórczej od życia społecznego wzrasta [...] zainteresowanie zbiorem specyficznych stosunków społecznych, który nazywamy życiem literackim.”[17]

Rozległe badania nad społecznymi uwarunkowaniami oraz metodologią twórczości literackiej i jej odbioru prowadził Stanisław Frybes. Przyczynę zainteresowania się badaczy problemami życia literackiego poszczególnych regionów i ośrodków wyjaśniał współczesnymi doświadczeniami, uwypuklającymi znaczenie czynników pozaliterackich, często instytucjonalnymi, tendencję do upamiętnienia miejscowych tradycji literackich, często niedocenianych w dotychczasowych badaniach, ciągle aktualną świadomość szczególnej roli literatury pięknej w kształtowaniu się polskiej kultury narodowej, wzrastający wpływ socjologii na nauki humanistyczne.[18]

Wydawałoby się więc, że we współczesnej teorii badań dominuje tendencja do jak najszerszego rozumienia pojęcia życie literackie – jako kontynuacja procesu z XIX wieku, gdy do literatury pięknej zaliczano krytykę literacką, publicystykę polityczną i społeczną, estetykę, popularyzację nauk humanistycznych, a samą literaturę postrzegano w pełnym kontekście piśmiennictwa humanistycznego i życia intelektualnego.[19] Trudno jednak nie zauważyć, że na pewnym etapie rozwoju badań zbyt szerokie rozumienie zakresu tych badań niesie zagrożenie dla ich jakości. Brak głębszej refleksji metodologicznej może powodować, że wnioski wyciągane z części opisowej badań w nikłym stopniu będą wiązały się z zagadnieniami procesu historycznoliterackiego i kierunków rozwojowych kultury. W związku z tym, równolegle w zagranicznej i polskiej teorii literatury, pojawiły się nowe koncepcje. Sformułowano postulaty odnowy historyzmu, pogłębienia aspektu socjologicznego, wprowadzenia analizy semiotycznej. Stefan Żółkiewski, badacz kultury, socjologii i semiotyki literackiej, zaproponował odejście od tradycyjnego pojęcia życia literackiego i zastąpienie go terminem wiedza o kulturze literackiej. Nazwy tej, dla oznaczenia odrębnej dyscypliny, używali kontynuatorzy koncepcji metodologicznej Żółkiewskiego[20].

Sugestywne uzasadnienie teoretyczne historycznoliterackich perspektyw i pożytków badań nad życiem literackim przyniosły studia Janusza Sławińskiego. Przyznał on, że tradycyjnie problematyka życia literackiego słabo korespondowała z głównym nurtem zainteresowań historyków literatury. Stwierdził jednak, iż z punktu widzenia podstawowych zainteresowań historyków literatury analizy mechanizmów życia literackiego mają znaczenie o tyle, o ile sprzyjają lepszemu rozumieniu zjawisk, które są przez nich uznawane za głównego bohatera badań. Za kluczowego bohatera badań uznał dziedzinę wytworów pisarskich – na poziomie dzieła czy zbiorowości dzieł (na przykład twórczość pisarza) lub na poziomie całości historycznoliterackich – jak styl, poetyka, prąd literacki. Użyteczność analizy faktów i procesów życia literackiego dostrzegał jedynie w takim zakresie, w jakim pozwalają one oświetlić inaczej niedostrzegane cechy charakterystyczne wytworów pisarskich. Życie literackie traktował jako system współtłumaczący osobliwości rozwiązań literackich, które znalazły się w jego obrębie.[21]

  S. Frybes podkreślał korzyści płynące z zapoczątkowania badań historycznoliterackich pracą dokumentacyjną i interpretacją życia literackiego: stworzenie pełniejszej bazy materiałowej, ujawnienie niedocenionych przez współczesnych lub zagubionych przez historyków literatury faktów z zakresu twórczości i inspiracyjnej działalności ludzi pióra, krytyki literackiej, funkcjonowania tradycji literackiej i kulturalnej, stosunku do innych sztuk, innych literatur narodowych, zjawisk i procesów politycznych i społecznych. Za najważniejsze uważał ukazanie tych zjawisk w odmiennej perspektywie: w aspekcie diachronicznym procesu historycznego, a zarazem przełamywania się i kształtowania tego procesu w synchronicznym aspekcie momentu historycznego.[22]Dostrzegał jednak również niebezpieczeństwo metodologiczne: „tendencję do gromadzenia jak największej ilości informacji, fiszek i kartotek bez nieustannej świadomości finalnych celów tych prac”.[23] Podobnie Krzysztof Dmitruk, dążąc do „stworzenia dyscypliny głęboko zintegrowanej, otwartej na inspiracje nauk pokrewnych, korzystającej z wielu różnorodnych technik i procedur badawczych”[24], obawiał się sprowadzenia metodologii gromadzenia i wykorzystania danych do poziomu tworzenia zbiorów dokumentów.

K. Dmitruk nie chciał uwzględnić historycznoliterackich założeń i aspektów badań nad życiem literackim. Sygnalizował, że dla różnych badaczy życie literackie stanowi różne przedmioty poznania. Za jedyny element łączący uznał solidarne omijanie problemów związanych ze strukturą dzieła literackiego. Skupienie uwagi na sprawach odbioru uważał za stanowisko równie jednostronne, co poprzednie analizy nadawania i nadawcy. Obawiał się, że badacze milcząco zakładają istnienie tylko jednej literatury i jednego typu publiczności – literatury arcydzieł oraz czytelników-ekspertów. Doszedł do wniosku, iż dotychczasowe badania nastawione były na gromadzenie informacji dotyczących przypadkowych interakcji, w rezultacie czego powstały quazi-zespoły dokumentów, na których trudno jest prowadzić jakiekolwiek operacje naukowe.[25]

Te rozterki metodologiczne nie były obce S. Frybesowi, który ostrzegał, iż w wielu publikacjach na temat życia literackiego, ograniczających się niejednokrotnie do prostego zebrania faktów lub podsumowania dotychczasowych fragmentarycznych opracowań, nie znaleziono języka, który pozwoliłby wkomponować badania nad zjawiskami i procesami życia literackiego w całokształt myślenia o procesie historycznoliterackim.

Przykładem świadomej rezygnacji z włączenia rozważań nad życiem literackim do problematyki historycznoliterackiej epoki jest książka Janiny Kulczyckiej-Saloni Życie literackie Warszawy w latach 1864-1892 [26], którą autorka potraktowała jako szkice powstałe z materiałów gromadzonych na marginesie innych prac poświęconych temu okresowi i nie zajęła się miejscem omawianych przez siebie zjawisk w procesie historycznoliterackim.

Z kolei ilustracją włączenia informacji o życiu literackim do obrazu literatury epoki jest synteza dziejów szeroko pojętej literatury drugiej połowy XIX w. – Pozytywizm Henryka Markiewicza. S. Frybes ocenił, że H. Markiewicz nowatorsko przezwyciężył trudność metodologiczną, polegającą na odmienności języków używanych tradycyjnie przy opisie faktów z życia literackiego oraz procesu historycznego.[27] Markiewicz z analizy życia literackiego wysnuł ważne wnioski, w istotny sposób uzupełniające obraz epoki. Na przykład na podstawie badania warunków egzystencji ludzi pióra – honorariów autorskich, zarobków z pracy dziennikarskiej – dowiódł, że trudna sytuacja materialna twórców stworzyła dystans między nimi a klasami społecznymi, z których się wywodzili, jak i tymi, które powinni reprezentować ideologicznie. W rezultacie twórcy – krytyczni wobec partykularnych interesów poszczególnych grup społecznych – stali na straży wartości ogólnonarodowych.[28]

Eksperymenty i polemiki badawcze przyniosły efekt w postaci stworzenia podstawowego języka techniki badawczej życia literackiego oraz tendencję do selektywnego rozszerzania zakresu badań w zakresie takim, by wynik tych badań odzwierciedlił społeczne obiegi literatury, geografię literacką, kulturę literacką, status pisarza, elementy regionalizmu, określił miejsce literatury w kulturze, jej genezę oraz cele, oddał aspekty socjologiczne.

Aby jeszcze precyzyjniej wyznaczyć granice kultury literackiej i pole przypisanych jej badań, warto przyjrzeć się, jakie znaczenia kryją się pod związaną z nią terminologią.

Teorię społecznych obiegów literatury sformułował S. Żółkiewski.[29] Za podstawę klasyfikacji przyjął typologię odmian publiczności, opis jej oczekiwań i potrzeb, sieć rozpowszechniania literatury, techniki przekazu. Podkreślił rolę pisarza jako nadawcy. Wyróżnił 5 podstawowych obiegów literatury: wysokoartystyczny, trywialny (zwany przez niektórych badaczy popularnym), brukowy, jarmarczno-odpustowy oraz piśmiennictwo „dla ludu”[30]. Obieg szósty, folklorystyczny, traktował jako odrębny.[31]

Według S. Żółkiewskiego, głównym przedmiotem badań powinien być obieg wysokoartystyczny, ponieważ cechuje się publicznością o wysokich kompetencjach formalnych i literackich, funkcjonowaniem szerokiej sieci rozpowszechniania literatury: od wydawnictw i bibliotek po kawiarnie literackie, a pisarz, jako twórca dzieł kanonicznych, nawiązuje do ogólnych, wysokich wzorców artystycznych i kulturalnych, wspiera uniwersalne dążenia ideowe.

Ale – zdaniem Oskara Czarnika – granice obiegów ulegają ewolucji [32]. Wiąże się to ze stale postępującą zmianą zakresu znaczenia i usytuowania wszystkich elementów obiegu literackiego. Proces ten uwidocznił się szczególnie w sposobie społecznego funkcjonowania instytucji pisarza.[33] Samuel Bogumił Linde w wydawnictwie z 1858 r. zdefiniował słowo pisarz jako ten, który sam z siebie co pisze, składacz, autor, ale mianem tym określił również wykonawców czynności technologicznych, np. sekretarz. W słowniku Adama Antoniego Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego hasło pisarz objaśniono definicją autor dzieł literackich, lecz to znaczenie umieszczono dopiero na piątym miejscu, za na przykład kancelistą i przepisywaczem.[34] Znaczenie bliższe twórczości literackiej przydano słowu literat, wyjaśniając, iż to ten, co zajmuje się literaturą, pisarz, autor żyjący z pracy literackiej.[35]

W dobie zaborów pisarz zajął miejsce utraconego państwa, objął rząd dusz, stał się rzecznikiem spraw narodu, kapłanem i wieszczem. Mit o jego ponadklasowej pozycji przetrwał cały XIX w., ale na początku XX w. zrodził bunt twórców i proces desakralizacji.[36]

Zmieniły się wówczas cele działalności twórczej.[37] Pisarz znalazł się w skomplikowanej sieci społecznych obiegów literatury. Funkcjonował na komercyjnym rynku kultury, pisał dla odbiorców anonimowych. Równocześnie podlegał ocenie ze strony wysoko wyspecjalizowanych znawców i miłośników sztuki słowa. Był w jakiś sposób zależny od członków sformalizowanych organizacji i partii, dysponujących instytucjami upowszechnienia literatury, na przykład wydawnictwami, bibliotekami, prasą. Ostatecznie ukształtował się nowy model funkcji pisarza. S. Żółkiewski zauważył, że pisarz stał się ekspertem, zajmującym się wewnętrznymi problemami systemu literackiego. Jako technik literacki wytwarzał ustalony tekst dla ściśle określonego obiegu. Ale, będąc działaczem, związał się z określonymi ruchami społecznymi, podporządkował im swoje zamierzenia artystyczne.[38] Często funkcjonował także na usługach konkretnej instytucji, realizował jej program działania.[39]

Równie wielkim przemianom uległa geografia literacka. W Słowniku terminów literackich z 1988 r. M. Głowiński zdefiniował ją jako „rozmieszczenie ośrodków życia literackiego w obrębie regionów kraju”. W badaniach geografii literackiej podejmowanych w dobie pozytywizmu traktowano przestrzeń jako czynnik deterministyczny, mający ważny lub nawet decydujący wpływ na kształtowanie kultury. W badaniach późniejszych, nawiązując do teorii konwergencji, wprowadzono analizę czynników biosocjalnych. Badacze współcześni coraz częściej abstrahują od fizyki i biotyki przestrzeni, koncentrują się przede wszystkim nad koincydencją zdarzeń literackich i społecznych.[40]

Dla współczesnego badacza szczególnie istotne są dwie geografie: instytucji oraz interakcji. Przestrzeń w każdej z nich realizuje się jako odległość, wartość, forma zorganizowania.

W nowożytnej formacji kulturowej rola odległości pojmowanej w sensie fizycznym uległa radykalnej redukcji. Skończyła się era lokalizacji, tekst uwolnił się od czasoprzestrzeni. Zrodził się nowy typ przestrzeni, nazwany „galaktyką Gutenberga” (Marshall McLuhan).

Większą rolę odgrywa odległość społeczna: opór – rzeczowa lub semiotyczna obrona danej społeczności przed innowacją lub bariera – działania w poszczególnych węzłach komunikacyjnych, podejmowane w celu zatrzymania tekstu, zniszczenia go, poddanie operacjom ideowym. Dla badacza kultury polskiej okresu zaborów ważne są na przykład aspekty związane z cenzurą czy zakazem używania języka polskiego.[41]

Do interesujących wniosków prowadzą także badania form zorganizowania kultury literackiej. Podstawą funkcjonowania systemu kultury jest istnienie ośrodków jako standardowych instytucji, w obrębie których funkcjonują pisarz, kontrola literacka, mecenat, inicjacja czytelnicza. Zdecydowanie dominują duże ośrodki[42], co w określonych uwarunkowaniach rodzi bunt prowincji. Nie jest to zjawisko nowe. Już Adam Mickiewicz polemizował z krytykami warszawskimi. W latach trzydziestych XX wieku pisarze z małych ośrodków programowo odwracali się od centrum. Nie chcieli być epigonami, nie interesowała ich stołeczna hierarchia obyczajów.[43] Umocniło się stosunkowo młode zjawisko kulturowe – regionalizm.

Termin regionalizm powstał u schyłku XIX w. we Francji dla nazwania ruchu kulturowego i społecznego, dążącego do częściowego uniezależnienia się od ośrodka centralnego.[44] W późniejszym okresie znaczenie tego terminu przeszło znaczną, nie zawsze korzystną ewolucję. Rozumiano je jako nacjonalizm, autonomizm, prowincjonalizm, regionalizm w wąskim znaczeniu. Jako pochodne powstało pojęcie literatura regionalna. Oznaczało związek literatury z określoną przestrzenią geograficzną, który wyrażał się w podjęciu miejscowych tematów, kolorycie lokalnym, prezentacji sposobu lokalnego odczuwania i myślenia, spożytkowaniu określonych form językowych, posługiwaniu się gwarą.[45]

Polski regionalizm literacki wywiódł się z kręgu twórczości romantycznej[46], a w dwudziestoleciu międzywojennym  formułowany mniej lub bardziej wyraziście, rozumiany nie zawsze jednolicie – rozwinął się w takim stopniu, że badacze dostrzegli konieczność zdefiniowania tego, co regionalizmem nie jest. Na przykład Stefania Skwarczyńska w pracy Regionalizm a główne kierunki teorii literatury (1937 r.) odróżniła literaturę regionalistyczną – jako wytwór mody – od literatury artystycznej, związanej ze środowiskiem przyrodniczym i kulturowym – z ziemią, wsią, ludem, rasą, miastem. Niekiedy terminu regionalny używano dla określenia utworu, który krążył jedynie po regionie. Gdy przeszedł do obiegu ogólnokrajowego, tracił cechę regionalności. Jako nieregionalne traktowano także dzieło funkcjonujące w obiegu folklorystycznym.

Regionalizm jako kategoria opisowa wystąpił w syntezach historycznoliterackich Kazimierza Czachowskiego i Ignacego Fika. Autorzy ci nie dostrzegali szczególnych wartości regionalizmu, a I. Fik uważał, że kategoria ta skazana jest na zagładę. Okazało się jednak, że z biegiem lat zwyciężyła tendencja przeciwna. Według Marshalla McLuhana elektroniczne środki przekazu zniszczą nie regionalizm, lecz centralizm.[47] Znaczenie regionalizmu wzrasta, ponieważ nowoczesna technika każdemu daje szansę zostania pisarzem w globalnej wiosce.[48]

 Niektórzy badacze twierdzą, że „nowa literatura regionalna prawdopodobnie zrezygnuje z odrębności językowych, ale jej ambicją będzie wprowadzenie głosu regionu do ogólnego wielogłosu kultur”.[49] W związku z tym należy zasygnalizować, że problemem badawczym jest samo określenie ścisłego umiejscowienia literatury w kulturze. Na ziemi polskiej od 1890 r. uwidoczniły się nowe, radykalne procesy: umasowienie kultury, jej demokratyzacja, zanikanie wyraźnych granic między kulturami elitarnymi, uczonymi a plebejskimi, ludowymi. Gwałtowny, stale postępujący rozwój komunikacji społecznej przełamał stare bariery, otworzył nowe drogi komunikacji w czasie i przestrzeni.[50] Na początku XX w. za przyczyną prasy rozpoczęła się rewolucja[51], która – nasilona gwałtownie postępującym rozwojem techniki – trwa do dziś. Zrodziło to skutki dwojakiej natury. Ilość przeszła w jakość: wystąpiło zjawisko zanikania najniższych obiegów, obieg brukowy stał się inny jakościowo. Ale równocześnie kultura literacka znalazła się w regresie wobec kultury audiowizualnej.

W dobie tak dynamicznych procesów historycznych, społecznych i kulturalnych ścisłe umiejscowienie literatury – również literatury regionalnej – w kulturze nie jest zabiegiem prostym. „Miejsce literatury w naszej kulturze ulega zmianie” – sygnalizował S. Żółkiewski[52], dodając, że sytuacja ta rodzi więcej pytań niż odpowiedzi.

W związku z tym wzrosła ranga badań z zakresu socjologii literatury[53], będących źródłem istotnych danych o instytucji odbiorców kultury literackiej – instytucji inicjacji i upowszechniania uczestnictwa w kulturze literackiej (szkoły, stowarzyszenia kulturalno-oświatowe, organizacje) oraz instytucji obsługi komunikatu (drukarnie, wydawnictwa, redakcje, księgarnie, biblioteki).[54]

Wszystkie te elementy uwzględniłem w swoich badaniach nad literaturą Krajny. Dążyłem do opisu kultury literackiej rozumianej w węższym zakresie. Jednak aby wyjaśnić jej genezę, musiałem rozszerzyć zakres tych badań do procesów historycznych, społecznych i kulturalnych, związanych z obroną i umacnianiem słowa polskiego jako fundamentu polskiego życia kulturalnego na Krajnie i Pomorzu. W wyraźnym związku bowiem pozostaje na przykład tajne nauczanie języka polskiego, działalność kulturalna towarzystw polskich, strajk szkolny czy masowe obchody rocznicy śmierci Słowackiego pod zaborami – z powstaniem polskiej prasy i życia literackiego w dwudziestoleciu międzywojennym. Podobna zależność genetyczna zachodzi pomiędzy okresem II wojny światowej a prozą krajeńską z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX w.

Krajeńska literatura poświęcona historii Krajny zawiera kilkanaście pozycji. W 1926 r. opublikowano obszerną pracę Krajna i Nakło, studia i rozprawy wydane z okazji 50-lecia Gimnazjum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle[55], raczej umownie traktowaną dziś jako pierwszą – jak dotąd jedyną – monografię regionu. Zawierała ona obszerny rozdział Dzieje ziemi nakielskiej pióra Ignacego Gepperta, opis historii nakielskiego gimnazjum autorstwa Franciszka Marciniaka oraz beletryzowaną prezentację germanizacji Krajny, przedstawioną przez Franciszka Marciniaka.

Po II wojnie światowej ukazały się monografie miast krajeńskich: Dzieje Sępólna i powiatu[56], Nakło nad Notecią. Dzieje miasta i okolicy[57], Mrocza. Z dziejów miasta i gminy[58],  Łobżenica, portret miasta i okolicy[59], Więcbork. Szkic monografii miasta[60], Dzieje Wyrzyska[61].

Osobną grupę publikacji stanowią prace poświęcone skonkretyzowanym zagadnieniom. Przed II wojną światową na łamach prasy nakielskiej Ignacy Geppert pisał o swoich badaniach językowych nad krajeńskimi nazwami geograficznymi i nazwiskami.[62] Władysław Lis opublikował „Historię cechów nakielskich”.[63] W „Gazecie Sępoleńskiej” w 1928 r. zamieszczono opracowanie Seweryna Saryusza-Zaleskiego „Z dziejów Pomorza – uwagi ogólne ze specjalnym uwzględnieniem powiatu sępoleńskiego”[64] oraz rys Stefanii Bojarskiej na temat pracy „Sokoła” oraz TCL-u.[65] Po II wojnie światowej pojawiły się kolejne publikacje. W 1973 r. M. Mantaj opublikował pracę Społeczeństwo powiatu wyrzyskiego a powstanie styczniowe w świetle literatury historycznej i niektórych archiwaliów[66]. W 1977 r. ukazała się książka ks. Zachariasza Kruży Swastyka nad Górką Klasztorną[67], poświęcona martyrologii duchowieństwa Krajny w 1939 roku. W 1987 r. wydano rys historyczny Romana Chwaliszewskiego Z patriotycznych tradycji Wyrzyska[68], w 1988 r. – pracę Józefa Kropacza, Zdzisława Seroki, Dariusza Szajkowskiego Z przeszłości Wyrzyska[69]. Wieloletnią pracę badawczą prowadził ks. Bogusław Patoleta. Wyniki badań ogłosił w 1994 r. w książce Kościół Katolicki w powiecie sępoleńskim w czasie II wojny światowej[70].

Na początku lat dziewięćdziesiątych działalność wydawniczą rozpoczął Henryk Trybuszewski. Opublikował opracowania: Nakło nad Notecią w dobie Powstania Wielkopolskiego 1918-1990[71] (1990r.), Nakielski wrzesień[72] (1990 r.). Również w 1990 r. ukazało się opracowanie Jadwigi Znanieckiej Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle n. Not. w latach 1876-1976 [73].

Jak wynika z listy przedstawionych publikacji, dzieje miast krajeńskich rozpoznano rzetelnie. Nie znaczy to jednak, że proces badania historii Krajny można traktować jako zakończony. Badacze znajdują się w połowie drogi, brakuje bowiem opracowanej według współczesnych technik badawczych monografii historycznej całego regionu. Trudno za tego typu opracowanie uznać wydaną w 1926 r. pracę I. Gepperta[74]. Zawiera ona co prawda interesujące materiały źródłowe (wymagają weryfikacji), lecz w obszarach analizy procesów dziejowych nacechowana została wnioskami subiektywnymi, najczęściej o charakterze politycznym.

Autorzy wydanych w drugiej połowie XX w. monografii miast krajeńskich zawęzili tematykę swoich badań.[75] Odtworzyli historię poszczególnych miejscowości od czasów najdawniejszych po teraźniejszość, ale dzieje te osadzili w ogólnikowym kontekście historii regionu. W wyniku ich pracy powstała rzetelna mapa „autonomicznych dziejów” ośrodków krajeńskich. „Autonomia” ta stanowi cenny dorobek, w przyszłości z pewnością ułatwi opracowanie dziejów całego regionu, jednak obecnie nie daje panoramicznego obrazu jego historii.

Należy podkreślić również fakt, że w publikacjach tych pominięto zagadnienia poświęcone prasie i literaturze regionalnej. Sytuacja ta nie jest jakimś wyjątkiem. W 2000 r. ukazała się obszerna publikacja na temat historii, metodologii i prognoz badawczych Kujaw i Pomorza.[76] Autorzy wielokrotnie podkreślili konieczność prowadzenia badań regionalnych. Wiktor Werner pisał: „Dużą i coraz większą rolę odgrywa świadomość globalna, ale obok niej występuje też renesans świadomości regionalnej – opartej na świadomości pochodzenia z tej ziemi, z tego miasta. [...] Historia regionalna musi [...] sprostać wielkiej potrzebie ludzkiego ducha, potrzebie odnajdywania własnych korzeni. [...] Psychologia analityczna przerzuca most pomiędzy najmniejszą z wiejskich kapliczek a Bazyliką św. Piotra w Rzymie.”[77] Niestety, do głównego nurtu badań regionalnych autorzy zaliczyli przede wszystkim historię gospodarczą i społeczną, wojnę, okupację oraz emigrację, problematykę mniejszości narodowych, biografistykę, pominęli natomiast literaturę i działalność artystyczną. Tymczasem warto zauważyć, że poszerzenie tematyki badań o szeroko rozumiane życie literackie prowadzi do odtworzenia obrazu świadomości społecznej, politycznej i artystycznej epoki, co z kolei ułatwia historykowi wyjaśnienie genezy wydarzeń i procesów.

Dla badacza kultury literackiej Krajny fundamentalne znaczenie ma praca Jerzego Koniecznego[78], który przedstawił obraz obrony rodzimej kultury przez społeczność polską w czasach zaboru pruskiego: walkę o prawo do używania języka polskiego, recepcję polskiego piśmiennictwa, amatorski ruch teatralny, pracę polskich organizacji. Opisał działalność Tomasza, Władysława i Romana Komierowskich z Komierowa, Alojzego i Lucjana Prądzyńskich z Wałdowa i Skarpy, Michała i Jana Hoppów z Wilkowa, ks. Franciszka Malinowskiego z Wałdowa, dr. Rogali z Kamienia, ks. Królikowskiego z Wałdowa. Praca ta, oprócz wartości informacyjnej, ma dla badacza kultury literackiej również szczególną wartość metodologiczną, bowiem wyznaczyła cele, kierunki i technikę kolejnych prac badawczych.

Cenna jest również publikacja Jadwigi Znanieckiej[79] poświęcona działalności tajnych kół młodzieży na początku XX w. Niestety, autorka zawęziła tematykę do dziejów Gimnazjum i Liceum w Nakle n. Notecią. Podobny zabieg zastosował Roman Chwaliszewski[80]. Opisując strajk szkolny w latach 1906-1907, ograniczył się do opisu zdarzeń w Wyrzysku.

Motyw polskiej kultury literackiej na Krajnie pojawia się wielokrotnie w pracach badaczy dziejów Kujaw i Pomorza, przede wszystkim Jerzego Koniecznego i Zdzisława Mrozka. Podstawowe pozycje to: Z problemów życia literackiego na obszarze zaboru pruskiego w XIX i XX w. Studia i szkice[81], Literatura polska w okresie realizmu i naturalizmu[82], Obraz literatury polskiej na Kujawach i Pomorzu Gdańskim w dobie zaborów[83]. Działalność tajnych kół samokształceniowych przedstawił Jerzy Szews w książce Filomaci pomorscy. Tajne związki młodzieży polskiej na Pomorzu Gdańskim w latach 1830-1920[84]. Tematowi obiegu polskiej książki poświęcona została publikacja Eugenii Sławińskiej Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939) [85].

Podstawa źródłowa  

 Badacz szeroko rozumianej polskiej kultury krajeńskiej ma do dyspozycji bogaty zbiór dokumentów znajdujących się w archiwach, przede wszystkim w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy. Na przykład Akta Dekanatu Nakielskiego są cennym zbiorem informacji o systemie oświaty na Krajnie w XIX w.[86] i relacjach pomiędzy katolikami i protestantami[87]. Akta Starostwa Powiatowego w Wyrzysku zawierają informacje na temat odtwarzania nazw polskich po zaborach[88], zanikaniu folkloru krajeńskiego w XIX w.[89], funkcjonowania „Sokoła”[90], działalności kulturalnej organizacji społecznych[91], stanu zatrudnienia nauczycieli z wykazem nazwisk[92], roli starostwa w organizowaniu uroczystości narodowych i przebiegu tych uroczystości[93], mniejszości niemieckiej w dwudziestoleciu międzywojennym[94]. Na podstawie Akt Starostwa Powiatowego w Sępólnie badacz może odtworzyć zakres zacierania śladów polskiego czynu zbrojnego na Krajnie przez zaborców[95], działalności organizacji kombatanckich[96] i Towarzystwa Czytelni Ludowych[97]. W Archiwum Diecezji Chełmińskiej znajdują się dokumenty zawierające wykaz kościołów i cmentarzy zniszczonych lub uszkodzonych w czasie II wojny światowej[98], rejestr ksiąg metrykalnych zaginionych w czasie okupacji[99].

Cenne są również inne źródła informacji, między innymi Kronika parafii  Więcbork[100], Kronika Szkoły Postawowej w Witosławiu[101], Kronika chóru Cecylia wMroczy[102], materiały (korespondencja, pamiętnik, rękopisy) związane z życiem i twórczością Michała Mędlewskiego, znajdujące się w posiadaniu córki Mędlewskiego, Bożeny Mędlewskiej-Pankowskiej w Nakle n. Notecią.

Wiele materiałów znajdujących się w zasobach Archiwum Państwowego w Bydgoszczy – podobnie jak informacje z początku XX w. zamieszczone na łamach prasy bydgoskiej  zostało wykorzystanych przez autorów monografii miast krajeńskich. Dotyczy to jednak obszarów tematycznych spoza szeroko rozumianej kultury literackiej. W swoich badaniach starałem się wypełnić tę lukę. Analiza dokumentów archiwalnych umożliwiła mi odtworzenie znacznej części listy osób prowadzących pracę na początku XX w. i w dwudziestoleciu międzywojennym na rzecz polskiej oświaty i kultury: nauczycieli, bibliotekarzy, członków organizacji społeczno-kulturalnych, harcerstwa, a przede wszystkim publicystów, poetów i prozaików krajeńskich.

Ważnym źródłem wiedzy są roczniki czasopism wydawanych w różnych przedziałach czasowych. Na początku XX w. „Dziennik Bydgoski” regularnie zamieszczał informacje o działalności środowiska polskiego na Pomorzu – również na Krajnie – prezentował ważniejsze inicjatywy i wydarzenia kulturalne, podejmowane w obronie języka polskiego i kultury polskiej, propagujące ojczystą edukację i literaturę. Podobna idea przyświecała redakcjom wydawanych w okresie międzywojennym pism krajeńskich – „Głosu Krajny” oraz „Gazety Sępoleńskiej”. Na łamach tych pism znajdujemy także publikacje literackie autorów krajeńskich.

Odrodzenie prasy krajeńskiej nastąpiło w latach dziewięćdziesiątych XX w. Materiały na temat kultury literackiej – krajowej i regionalnej – publikowały tygodniki: „Wiadomości Nakielskie”, „Wiadomości Krajeńskie”, „Tygodnik Nakielski”. Przede wszystkim literaturze regionalnej poświęcił swoje szpalty więcborski kwartalnik kulturalno-literacki „Pobocza”.

Przedwojenna prasa krajeńska pozostaje źródłem niedocenionym przez badaczy. Tymczasem na jej  łamach wyraziście odzwierciedliły się realia polityczne, społeczne i kulturalne dwudziestolecia międzywojennego. Analiza zamieszczonych artykułów umożliwia uzyskanie wiedzy na temat obiegów literackich, roli i hierarchii autorów, kompetencji czytelniczej, geografii ośrodków rozpowszechniania polskiej kultury literackiej.

Prasa, proza i poezja Krajny z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX w. nie doczekała się szerszego opracowania krytycznego. O literaturze krajeńskiej tego okresu pisali: Roman Chwaliszewski[103], Krzysztof Soliński[104], Jerzy Utkin[105], Józef Ratajczak[106], Maria Jentys[107], Sergiusz Sterna-Wachowiak[108], Józef Kropacz[109], Ariana Nagórska[110]. Były to jednak publikacje poświęcone pojedynczym cyklom wierszy poszczególnych autorów. Jedynie Jerzy Utkin w wywiadzie z Michałem Mędlewskim powiązał tematykę literacką z zagadnieniami historii regionu.

Tymczasem w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych na Krajnie ukazało się kilka publikacji o charakterze literackim.  W 1980 r. Michał Mędlewski opublikował powieść Ściana gniewu[111]. W 1983 r. Zygmunt Przybyłowski wydał tomik wierszy Ślady słów. Poezja i plastyka[112], w połowie lat osiemdziesiątych – tomik poetycki Puszcza Biała[113]. W 1985 r. ukazała się Stacjonata[114] Michała Mędlewskiego, w 1989 r. – zbiór jego opowiadań Ogień z nieba[115]. W 1991 r. Zygmunt Przybyłowski zaprezentował cykl opowiadań Niezwykły lekarz[116]. W 1992 r. pojawiły się tomiki poetyckie Michała Mędlewskiego – Widoki moje[117] oraz Romualda Rosińskiego – Wołanie przez wiatr[118]. W 1995 r. Tadeusz Samselski wydał powieść W dymach pożogi[119]. W 1996 r. Helena Nikiel przedstawiła zbiór poezji Wizerunki[120], w 1999 r. – Po drugiej stronie rzęs[121]. W 2000 r. Paweł Szydeł opublikował tomik poetycki Niebo nie dla nieobecnego[122].     

Słuszną konstatacją nad stanem badań współczesnej kultury literackiej Krajny będzie więc stwierdzenie, że dotychczasowe publikacje badawcze miały charakter okazjonalny. Nie istnieje opracowanie porządkujące obraz literatury krajeńskiej. Osobnym problemem jest brak publikacji poświęconej prasie krajeńskiej i działalności wydawców.

W swojej pracy podjąłem próbę wypełnienia tych luk. Przedstawiłem biografie autorów, bibliografię, analizę i syntezę najczęściej występujących motywów w ich twórczości, podobieństwa i różnice warsztatowe. Zaprezentowałem również ewolucję prasy krajeńskiej oraz dorobek wydawców.



[1] Kulczycka-Saloni J., Geografia literacka Polski pod zaborami, [w:] Polska XIX wieku. Państwo-połeczeństwo-kultura, pod red. Stefana Kieniewicza, Warszawa 1986.

[2] Latawiec K., Polonistyka w przebudowie, Zjazd Polonistów w Krakowie,  22–25 września 2004: „Wśród licznych powodów, dla których warto dyskutować o przyszłości badań polonistycznych, są te wynikające z natury samej dyscypliny, a więc z jej tradycji filologiczno-strukturalistycznej, jak i te, które wiążą się z rozwojem studiów kulturowych. Na tę dwoistość wiedzy o literaturze wskazał w swoim referacie Ryszard Nycz, współautor (wraz z Krzysztofem Kłosińskim) koncepcji programu Zjazdu Polonistów. Z jednej strony zatem profesjonalna specjalizacja, a z drugiej otwarcie na inne dziedziny humanistyki – te dwie tendencje, choć trudne do uzgodnienia, określają jednak charakter literackiej polonistyki [...]. Zatem po długim okresie specjalizowania się dyscyplin wyrosłych na gruncie polonistycznym [...] daje się zauważyć próba przywrócenia perspektywy interdyscyplinarnej [...]. Zamysł interdyscyplinarny przyświecał też organizatorom Zjazdu. Świadczy o tym układ referatów w poszczególnych zespołach. W ramach danej grupy można było wysłuchać wypowiedzi badaczy z różnych kręgów nauk polonistycznych, co pozwoliło, naocznie niejako, zilustrować pogląd, że ten sam temat (problem) w ujęciu różnych dyscyplin przedstawia się nieco inaczej. Może nie radykalnie odmiennie, ale jednak narzędzie badań, jak również cel, określają wyraźnie tryb postępowania polonisty. I choć są punkty wspólne poszczególnych wypowiedzi, to jednak każda oświetla tylko pewien aspekt zjawiska[...]. Podejście historycznoliterackie dominuje wśród badaczy epok dawnych, choć i oni zauważają, że i tutaj niezbędne jest uwzględnienie współczesnej myśli humanistycznej.

Źrodło: strona internetowa „www.wsp.krakow.pl/konspekt/21/latawiec21.html”

[3] Na przykład w pierwszym rozdziale szerzej omawiam formę i wpływ działań germanizacyjnych na świadomość społeczności krajeńskiej, by opisać proces rozwoju polskich obiegów literackich oraz stan społecznej kompetencji czytelniczej.     

[4] Dane statystyczne tłumaczą na przykład potraktowanie Krajny jako kresów zachodnich.

[5] Kukier R., Dawna tradycja i współczesna kultura ludowa Krajny Nakielskiej, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, pod red. J. Danielewicza, Nakło 1990, s. 43.

[6] Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, pod. red. F. Sulimierskiego, B. Chlebowskiego, W. Walewskiego, t. 4, Warszawa 1897, s. 584.

[7] Kolberg O., Dzieła wszystkie, t.11, Wielkopolskie Księstwo Poznańskie, cz. 3, Warszawa 1963, s. 9.

[8] Fischer A., Zarys etnograficzny polskiego Pomorza, [w:] Pomorze Polskie, t. 1., Ziemia i ludzie, Toruń 1929, s. 181-182, Gajek J., Skład etniczny Wielkiego Pomorza, [w:] „Teka Pomorska”, nr 1-2, r. 3, Toruń 1938, s. 3-7.

[9] Kukier R., Dawna tradycja i współczesna kultura ludowa Krajny Nakielskiej, op. cit., s. 46-47.

[10] Ówczesny obraz demograficzny Krajny Zdzisław Pawluczuk zilustrował natępująco: „Powiat sępoleński był najbardziej zniemczonym terenem, który znalazł się w granicach Polski. Z miast pomorskich najbardziej zniemczone były […] Sępólno, Kamień oraz Więcbork, ważne centrum niemieckiego ewangelickiego życia kulturalnego. W miastach tych odsetek ludności niemieckiej sięgał prawie 40%, zajmując drugie pod tym względem, po Bielsku – miejsce w […] Polsce”: Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, praca zbiorowa pod red. W. Jastrzębskiego, Bydgoszcz 1974, s. 132.

[11] Owczarek B., Grajewski W., Socjologia literatury, Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996, s. 1014-1021.

[12] Snopek J., Prowincja oświecona. Kultura literacka Ziemi Krakowskiej w dobie Oświecenia 1750-1815, Warszawa 1992, s. 6.

[13] Snopek J., ibidem, s. 5.

[14] Bełkot J., Niedzielski Cz., Z problemów współczesnej kultury literackiej w Polsce, [w:] Acta Universitatis Nicolai Copernici, Filologia Polska XIX, Literatura, Toruń 1981, s. 120.

[15] Snopek J., Prowincja oświecona. Kultura literacka Ziemi Krakowskiej w dobie Oświecenia 1750-1815, op. cit., s. 6.

[16]Kulczycka-Saloni J., Geografia literacka Polski pod zaborami, [w:] Polska XIX wieku. Państwo-społeczeństwo-kultura, op. cit. s. 463.

[17] Kawyn S., Dokoła pojęcia i problematyki życia literackiego, [w:] „Prace Polonistyczne”, Seria XX 1964, Łódzkie Towarzystwo Naukowe, Łódź 1965, s. 115-158.

[18] Frybes S., Badania nad życiem literackim a historia literatury epoki pozytywizmu, [w:] Problemy życia literackiego w Królestwie Polskim 2. połowy XIX w. Studia pod red. Stanisława Frybesa, Ossolineum 1983, Z prac Instytutu Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, s. 9.

[19] Kulczycka-Saloni J., Geografia literacka Polski pod zaborami, [w:] Polska XIX wieku. Państwo-społeczeństwo-kultura,, op. cit., s. 463.

[20] Problemy kultury literackiej polskiego Oświecenia, red. T. Kostkiewiczowa, Wrocław 1978.

[21] Sławiński J., Socjologia literatury i poetyka historyczna, [w:] Dzieło – język – tradycja, Warszawa 1977.

[22] Frybes S., Koncepcja badań nad życiem literackim, [w:] Problemy metodologiczne współczesnego literaturoznawstwa, red. H. Markiewicz i J. Sławiński, Kraków 1976, s. 461.

[23] Frybes S., Problemy życia literackiego w Królestwie Polskim 2. połowy XIX w., op. cit., s. 12.

[24]Dmitruk K., Aktualne problemy badań nad życiem literackim, [w:] „Teksty,”, 1976, nr 6, s. 51.

[25] Dmitruk K., Literatura – społeczeństwo – przestrzeń, Wrocław 1980.

[26] Kulczycka-Saloni J., Życie literackie Warszawy w latach 1864-1892, Warszawa 1970.

[27] Frybes S., Sztuka syntezy, [w:] „Polityka”, 1978 r., nr 36.

[28] Frybes S., Problemy życia literackiego w Królestwie Polskim 2. połowy XIX w., op. cit., s. 15.

[29] Żółkiewski S., Kultura literacka (1918-1932), 1973.

[30] Obieg trywialny, przeciwieństwo obiegu wysokoartystycznego, to wytwór nowożytnej cywilizacji przemysłowej. Odbiorcy, oczekujący od literatury rozrywki lub szukający w literaturze ucieczki od rzeczywistości, pochodzą z warstw średnich. Pisarz – technik literacki – powiela utarte wzorce tematyczne i fabularne, tworzy źródło płytkich emocji, potwierdza stereotypy kulturalne i ideowe. Obieg trywialny wykorzystuje sieć rozpowszechniania obiegu wysookoartystycznego.

Publiczność obiegu brukowego to odbiorcy przedgazetowi, raczej nie czytający książek. Sięgają po kalendarze, senniki, zbiory wróżb. Jeśli zainteresują się literaturą, to jedynie powieściami zeszytowymi lub poszytowymi, zbeletryzowanymi opisami zdarzeń, wypadków, spraw społecznych. W obiegu jarmarczno-odpustowym, tworzonym przez dziadów wędrownych, straganiarzy, na odpustach lub jarmarkach, kierowanym do chłopów i mieszkańców małych miast, dominują opowieści rycerskie, pieśni nabożne, literatura sowizdrzalska. W środowisku wiejskim i małomiasteczkowym wystąpił również obieg „dla ludu”. Jego uczestnicy to czytelnicy początkujący, ale świadomie dążący do powiększenia swoich kompetencji kulturalnych i literackich. Wybierali uproszczoną wersję dzieła z obiegu wysokoartystycznego lub trywialnego, a instytucję pisarza traktowali jako formę działalności społeczno-edukacyjnej. Za: Czarnik O., Obiegi społeczne literatury, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996.

[31] S. Żółkiewski wyodrębnił ten obieg jako dodatkowy, ponieważ folklor jest traktowany jako osobny system kulturowy, odpowiednik kategorii lanque w typologii Ferdinande de Saussure’a. Posiada cechy ponadindywidualne: własny język – gwarę artystyczną. Nie jest upowszechniany przez zinstytucjonalizowaną sieć rozpowszechniania. Literaturę obiegu folklorystycznego od lat siedemdziesiątych XIX w. zaczęto nazywać literaturą ludową, w XX w. – nurtem chłopskim, prowadzącym dialog z kulturą uniwersalną.

[32] Czarnik O., Obiegi społeczne literatury, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, op. cit., s. 730-740.

[33] W XVI w. literatem nazywano osobę znającą litery, umiejącą czytać i pisać.

[34] Dmitruk K., Pisarz, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996, s. 790-809.

[35] Według K. Dmitruka - dążenie do ograniczenia rozmiarów pola semantycznego wyrazów pisarz, literat, poeta, twórca, narastanie wokół tych słów swoistego klimatu uczuciowego i ideologicznego, konkretyzacja przedmiotowa, były skutkiem rozwoju literatury.

[36] Stanisław Przybyszewski w 1898 r. pisał w krakowskim „Życiu”: „Trzeba rozwalić mur chiński galicyjskich lub wielkopolskich pojęć o sztuce”. Stefan Żeromski w zakopiańskiej prelekcji „Literatura a życie polskie” w 1915 r. zapowiedział „odejście literatury do dziedziny swojej własnej”. Twórcy związani z Zielonym Balonikiem i skamandryci nie chcieli już przewodnictwa i służby. Dążono do autonomii pisarza.

[37] Dmitruk K., Pisarz, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J, op. cit., s. 790-809.

[38] A. Siciński stworzył termin pisarz-intelektualista, oznaczający literata stojącego na straży wartości i broniącego zasad uniwersalnych.

[39] Dmitruk K., Pisarz, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit. s. 790-809.

[40] Dmitruk K., Geografia literacka, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996, s. 322-331. Analiza geograficznych aspektów funkcjonowania literatury obejmuje: układ ośrodków produkujących teksty i biorących udział w ich wymianie (głównie największe miasta, aglomeracje), układ ośrodków rozpowszechniających wartości literackie (mniejsze miasta i osiedla), całości terytorialno-kulturowe (kręgi) - np. krąg cywilizacji, języka, regiony, sieci komunikacji społecznej (media, instytucje kolportażu, kontroli), ruchy i przemieszczenia (migracje instytucji i pisarzy, rozwój i zamieranie ośrodków), czasoprzestrzenne rozmieszczenie zjawisk kultury literackiej (geografia debiutu, kultu, konkursów, festiwali).

[41] Na przełomie XIX i XXw. zaistniało nowe zjawisko – rozwinęły się małe ośrodki kultury polskiej, które nie wytwarzały tekstów albo wytwarzały ich niewiele, ale dynamicznie rozwijały sztukę słowa. W ośrodkach tych – miastach i regionach – powstały przesłanki narodzin regionalnego życia literackiego rozumianego w węższym zakresie. Dlatego dla badacza kultury literackiej ważne jest odtworzenie ideowej, związanej z propagowaniem polskiego słowa artystycznego działalności Towarzystwa Oświaty Ludowej, Towarzystwa Czytelni Ludowych, „Sokoła”, chórów i towarzystw śpiewaczych, amatorskiego ruchu teatralnego, Kółka Żywego Różańca.

[42] Na przykład w latach sześćdziesiątych XX w. w Warszawie tworzyło 58% pisarzy, w mniejszych miastach – Bydgoszczy, Olsztynie, Szczecinie- od 0,6 do 1,6%. W miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców mieszkało 84% pisarzy, na wsi jedynie 2%.

[43] Dmitruk K., Geografia literacka, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit. s. 790-809.

[44] Erazm Kuźma, Regionalizm, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996, s. 925-930.

[45] Za pierwsze literackie ugrupowanie regionalne uznaje się założoną z inicjatywy F. Mistrala prowensalską szkołę literacką Félibrige, założoną w 1854 r. Szczególna odmiana literatury regionalnej rozwinęła się w XIX i XX w. w Niemczech. Rozumiano ją jako Heimatliteratur i traktowano jako formę protestu przeciw „asfaltowej” literaturze wielkomiejskiej, zwłaszcza berlińskiej. Heimatliteratur zarzucała centrum niemoralność, kosmopolityzm, wykorzenienie, ale w krótkim czasie została skażona nacjonalizmem.

[46] Motyw literatury związanej z ziemią, krajobrazem, klimatem przewijał się w wykładach A. Mickiewicza Literatura słowiańska (1840-1844). Za pozytywistycznego teoretyka regionalizmu uznawano S. Pilata, który w Wycieczce w dziedzinę historii literatury pisał o telluryzmie pojmowanym jako środowisko przyrodnicze, plemienności, momencie historycznym. W Młodej Polsce rolę elementów środowiskowych podkreślali S. Przybyszewski – Z psychologii jednostki twórczej. Chopin i Nietsche, Z gleby, Wśród obcych oraz Z. Przesmycki-Miriam - Maurycy Maeterlinck. Stanowisko jego w literaturze belgijskiej i powszechnej. Zaistniały dwa regionalizmy: wileńsko-litewski oraz podhalański. W dwudziestoleciu międzywojennym regionalizm włączono do systemu oficjalnej polityki kulturalnej. Dążono do zdynamizowania małych ośrodków. Za duchowego przywódcę regionalizmu uznano S. Żeromskiego, który stworzył regionalizm kielecko-sandomierski, nobilitował regionalizm pomorski i programowo przeciwstawiał się kosmopolityzmowi, zachęcając pisarzy do wiązania się z regionem. Dostrzegł nurt regionalny także w literaturze dawnej: sytuował Lenartowicza jako literata Mazowsza, Słowackiego – Ukrainy, Mickiewicza- Litwy, Kraszewskiego – Wołynia, Sienkiewicza – Podlasia.

Regionalizm stał się programem grup poetyckich. Np. antyurbanistyczna, antywarszawska grupa Czartaka głosiła pochwałę regionu beskidzkiego. Autentyści, skupieni wokół Stanisława Czernika i jego pisma „Okolica Poetów”, postulowali, by twórczość literacka wywodziła się z doświadczenia rodziny, dzieciństwa, ziemi.

W okresie międzywojennym pojawiła się dodatkowa tendencja. Powstawały grupy literackie, które wpisały do swoich programów regionalizm, lecz nastawiały się na obieg ogólnopolski. Za najważniejszy utwór tego nurtu uznano poświęconą Huculszczyźnie książkę Vincenza Na wysokiej połoninie.

[47] Erazm Kuźma, Regionalizm, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit., s 925-930. 

[48] Po roku 1956 uwidocznił się rozwój regionalizmu. Prawie wszystkie ośrodki wydawały czasopisma społeczno-kulturalne, propagujące miejscową literaturę. Powstawały towarzystwa regionalne, na przykład w 1985 r. notowano ich 875. Regionalizm wspierały towarzystwa ogólnopolskie, np. Korespondencyjny Klub Młodych Pisarzy. Zaistniały różne formy mecenatu: konkursy literackie związane z tematyką lokalną, stypendia twórcze, nagrody literackie. Badacze podkreślali związek Cz. Miłosza, T. Konwickiego, A. Kuśniewicza, J. Stryjkowskiego, L. Buczkowskiego, W. Odojewskiego, J. Mackiewicza, S. Piaseckiego, Z. Bohdanowicza, F. Czernyszewskiego z Wileńszczyzną, J. Łobodowskiego, M. Pankowskiego z rejonem Podkarpacia, P. Łuska z Beskidami, J. Pietrkiewicza z ziemią dobrzyńską. Należy tu podkreślić zasługi Andrzeja Bukowskiego dla upowszechnienia regionalizmu kaszubskiego (przede wszystkim F. Ceynowa, H. Derdowski, A. Majkowski). W 1950 r. opublikował monografię Regionalizm kaszubski. Ruch naukowy, literacki i kulturalny.

Współcześnie badania regionalnych kultur Kaszub i Kociewia prowadzi Tadeusz Linkner. Jerzy Konieczny stworzył panoramę literackiej kultury Pomorza. Dzieje i rola polskiej książki oraz recepcja literatury polskiej w dobie zaborów w Wielkopolsce znalazły się w centrum pracy badawczej Bogumiły Kosmanowej. Wykaz prac tych autorów zamieściłem w Bibliografii (str. 288).   

 

Od lat osiemdziesiątych XX w. regionalizm przeżywa swoisty renesans w Europie zachodniej. Pojęcie to jednak przedefiniowano. Odsunięto w tło wątki kulturowo-folklorystyczne, na pierwszy plan wysunięto kwestie polityczne i ekonomiczno-społeczne. Wg współczesnych badaczy analiza tożsamości regionalnej obejmuje przede wszystkim: świadomość istnienia regionu i jego granic, emocjonalne związki z terytorium, bazę mobilizacji oraz działań zbiorowych w celu realizacji celów ekonomicznych: Gąsior-Niemiec A., Regionalność jako habitus, (w:) Oblicza lokalności. Tradycja i współczesność. Praca zbiorowa pod red. J. Kurczewskiej, Warszawa 2004, s. 67-68.

Nie zmieniły się jednak podstawowe terminy. Lokalność pojmowana jest jako najmniejsza jednostka terytorialna w danym momencie czasowym. Społeczność  lokalna to grupa społeczna konstytuowana przez: zajmowane terytorium, zbiór osób, wartości wspólnogrupowe, wewnętrzną organizację grupy: Gniazdowski A., Wspólnota i świat. Tożsamość społeczności lokalnej jako temat fenomenologii, ibidem, s. 3.

W centrum badań nadal znajduje się tradycja społeczności lokalnej – traktowana jako narzędzie, staje się indywidualnie konstruowanym i wybieranym kontekstem interpretacji oraz reinterpretacji aktualnych doświaaczeń uczestnika społeczności lokalnej: Jacyno M., Tradycja jako kontekst. Strategia rekonstrukcji przeszłości w autonarracji biograficznej, ibidem, s. 134.    

[49] Kuźma E., Regionalizm, [w:] Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit., s. 925-930.

[50] Żółkiewski S., Główne tendencje rozwoju polskiej kultury literackiej, [w:] Kultura. Socjologia. Semiotyka literacka, 1979.

[51] Żółkiewski S., Literatura w kulturze XX w., Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., Wrocław 1996, s. 594. Przed I wojną światową „Gazeta Grudziądzka" osiągnęła nakład 100 tys. egzemplarzy. W 1906 r. jednorazowy nakład polskiej prasy pod zaborami osiągnął 550 tys. egzemplarzy, co oznaczało sześciokrotny wzrost w stosunku do lat dziewięćdziesiątych XIX w. W latach trzydziestych XX w. rozwój środków komunikacji społecznej, zwłaszcza druku, spowodował przekroczenie w Polsce pierwszego progu umasowienia komunikacji społecznej oraz upowszechnienie kultury narodowej. W latach siedemdziesiątych XX w., za sprawą rozwoju radia i telewizji, przekroczony został drugi próg.

[52] Żółkiewski S., Literatura w kulturze XX w., Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit., s. 594.

[53] Owczarek B., Grajewski W., Socjologia literatury, Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit., s. 1014-1021. Według Bogdana Owczarka i Wincentego Grajewskiego formalno-socjologiczny termin literatura oznacza profesjonalno-praktyczny system pracy literackiej, posiadający swoją technikę, ekonomikę, nadbudowę, funkcjonujący jako część całości systemu społecznego. Jego analiza ma odpowiedzieć na pytania o wpływ literatury na społeczeństwo, określić wartość literatury w życiu społecznym, wyodrębnić prawa i obowiązki literatury. Badania powinny objąć swoim zakresem: związek literatury z ideologią społeczną, rekrutację pisarzy spośród istniejących klas i warstw, stan i wzrost czytelnictwa książek i gazet, rozwarstwienie publiczności społecznej, ideologiczne i polityczne skłonności odbiorców, rolę pośredników, funkcjonowanie literatury jako systemu komunikacji.

[54] Oczywiście, także i w tym zakresie badań nadawca (twórca, autor) pozostał najważniejszym składnikiem procesu komunikacyjnego Żółkiewski S., Kultura literacka: instytucje, Słownik literatury polskiej XX wieku, red. Sławiński J., op. cit., s. 499-518.

[55] Krajna i Nakło. Studia i rozprawy wydane z okazji 50-lecia Gimnazjum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle, Nakło 1926.

[56] Dzieje Sępólna i okolic, praca zbiorowa pod red. W. Jastrzębskiego, Bydgoszcz 1974.

[57] Nakło nad Notecią. Dzieje miasta i okolicy, praca zbiorowa pod red. J. Danielewicza, Nakło 1990.

[58] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, praca zbiorowa pod red. B. Rogalskiego,  Bydgoszcz 1993.

[59] Mietz A., Pakulski J., Łobżenica, portret miasta i okolicy, Łobżenica-Toruń 1993.

[60] Więcbork. Szkic monografii miasta, praca zbiorowa pod red. W. Jastrzębskiego, L. Polana, Więcbork 1993.

[61] Dzieje Wyrzyska, praca zbiorowa pod red. S. Sierpowskiego, Poznań 1999.

[62] „Głos Krajny”, nr 28, 4 kwietnia 1936 r.

[63] „Głos Krajny”, nr 14, 16 lutego 1936 r.

[64] Pierwszy odcinek: „Gazeta Sępoleńska”, nr 48, 26 kwietnia 1928 r.

[65] „Gazeta Sępoleńska”, nr 68, 14 czerwca 1928 r.

[66] Mantaj M., Społeczeństwo powiatu wyrzyskiego a powstanie styczniowe w świetle literatury historycznej i niektórych archiwaliów, Bydgoszcz 1973.

[67] Kruża Z., Swastyka nad Górką Klasztorną, Górka Klasztorna 1987.

[68] Chwaliszewski R., Z patriotycznych tradycji Wyrzyska, Wyrzysk 1987.

[69] Kropacz J., Seroka Z, Szajkowski D., Z przeszłości Wyrzyska, Wyrzysk 1988.

[70] Patoleta B. S., Kościół Katolicki w powiecie sępoleńskim w czasie II wojny światowej, Pelplin 1994.

[71] Trybuszewski H., Nakło nad Notecią w dobie Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, Nakło 1990.

[72] Trybuszewski H., Nakielski wrzesień, Nakło1990.

[73] Znaniecka J., Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle n. Not. w latach 1876-1976, Nakło 1990.

[74] Geppert I., Dzieje ziemi nakielskiej, [w:] Krajna i Nakło. Studia i rozprawy wydane z okazji 50-lecia Gimnazjum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle, Nakło 1926.

[75] Badania były prowadzone na zamówienie i finansowane przez poszczególne samorządy lokalne.

[76] Historiograficzna prognoza 2000. Stan i potrzeba badań na dziejami regionów kujawsko-pomorskiego i sąsiednich, pod red. Maksymiliana Grzegorza, Bydgoszcz 2000.

[77] Werner W., ibidem, s. 195.

[78] Konieczny J., Kultura polska wśród mieszkańców Sępólna i jego okolic w dobie zaboru, [w:] Dzieje Sępólna i okolic, op. cit., s. 105-127.

[79] Znaniecka J., Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle n. Not. w latach 1876-1976, Nakło 1990.

[80] Chwaliszewski R., Z patriotycznych tradycji Wyrzyska, Wyrzysk 1987.

[81] Konieczny J., Z problemów życia literackiego na obszarze zaboru pruskiego w XIX i XX wieku. Studia i szkice, Bydgoszcz 1993.

[82] Konieczny J., Pisarze ziem północnych, [w]: Literatura polska w okresie realizmu i naturalizmu, t. 4., Warszawa 1971.

[83] Konieczny J., Mrozek Z., Obraz literatury polskiej na Kujawach i Pomorzu Gdańskim w dobie zaborów, Bydgoszcz, 1974.

[84] Szews J., Filomaci pomorscy. Tajne związki młodzieży polskiej na pomorzu gdańskim w latach 1830-1920, Warszawa 1992.

[85] Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), Bydgoszcz 1989.

[86] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Dekanat Nakielski, sygn. 213, 214.

[87] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Dekanat Nakielski, sygn. 30-31.

[88] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 35.

[89] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w  Wyrzysku, sygn. 152.

[90] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Akta m. Wyrzyska, Akta Miejskiego Urzędu Policyjnego w Wyrzysku dotyczące spraw Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” (1896 r.).

[91] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 1.

[92] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 326, 327.

[93] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 1933.

[94] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Inspektorat Szkolny Wyrzysk, sygn. 156.

[95] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w  Sępólnie, sygn. 153.

[96] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

[97] Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 207.

[98] Archiwum Diecezji Chełmińskiej, Akta Konserwatora Diecezjalnego, Straty, t.2, k.103.

[99] Archiwum Diecezji Chełmińskiej, Akta Kurii Biskupiej, Stan  osobowo-rzeczowy, t.1, k.400,414.

[100] Archiwum Pararafii Więcbork, Konika parafialna.

[101] Kronika Szkoły Podstawowej w Witosławiu. Szczególnie interesujące są wpisy z okresu międzywojennego, przez wiele lat dokonywane przez dyrektora  szkoły Antoniego Maika.

[102] Dzieje chóru, sięgające okresu międzywojennego,  na podstawie relacji chórzystów i własnych wspomnień odtworzyła Wanda Pajzderska,  kronika znajduje się w posiadaniu rodziny Pajzderskich w Mroczy.

[103] Chwaliszewski R., Z pilskiej oficyny, [w:] „Pilski Informator Kulturalny", nr 11, listopad 1980 r., s. 23.

[104] Recenzja zamieszczona w tomiku: Przybyłowski Z., Ślady słów. Poezja i plastyka, Nakło 1983.

[105] Utkin J., Musimy rozbudzać świadomość narodową. Rozmowa z Michałem Mędlewskim..., [w:] „Pilski Informator Kulturalny", nr 7, lipiec 1985 r., s. 11.

[106] Recenzja zamieszczona w tomiku: Mędlewski M., Widoki moje, Piła 1992.

[107] Recenzja zamieszczona w tomiku: Mędlewski M., Widoki moje, Piła 1992.

[108] Pilski almanach poetycki, wstęp i wybór: Sergiusz Sterna-Wachowiak, Piła 1996.

[109] Kropacz J., Michał Mędlewski nie żyje, [w:] „Echo Wyrzyskie", nr 7-8, lipiec-sierpień 1997 r., s. 2.

[110] Nagórska A., Nieobecni też mają rację, [w:] „Radostowa”, marzec 2000 r., s. 46.

[111] Mędlewski M.,  Ściana gniewu, Poznań 1980.

[112] Przybyłowski Z., Ślady słów. Poezja i plastyka, Nakło 1983.

[113] Przybyłowski Z., Puszcza Biała, Nakło, wydawnictwo niedatowane.

[114] Mędlewski M., Stacjonata, Poznań 1985, s. 28.

[115] Mędlewski M., Ogień z nieba, Warszawa 1989.

[116] Przybyłowski Z., Niezwykły lekarz, Nakło 1991.

[117] Mędlewski M., Widoki moje, Piła 1992.

[118] Rosiński R. Wołanie przez wiatr, Toruń 1992.

[119] Samselski T., W dymach pożogi, Bydgoszcz 1995.

[120] Nikiel H., Wizerunki, Więcbork 1996.

[121] Nikiel H., Po tamtej stronie rzęs, Więcbork 1999.

[122] Szydeł P., Niebo nie dla nieobecnego, Więcbork 2000.