Romuald Rosiński

Społeczność Krajny między wojnami


 Budowa polskiego systemu oświaty elementarnej wiązała się z dwoma podstawowymi problemami: brakiem odpowiedniej infrastruktury oraz zbyt niską liczbą należycie wykształconych nauczycieli. Odziedziczony po zaborcach krajeński system obwodów szkolnych był rozdrobniony i nieefektywny. W ramach polityki germanizacyjnej zaborca dążył do tego, aby w każdej miejscowości mieć swoją placówkę oświatową, choćby o jednej izbie. Odtworzenie podobnego układu obwodów szkolnych po roku 1920 nie gwarantowało osiągnięcia należytego poziomu nauczania. W wyniku reformy oświaty w 1922 r. uzależniono stopień organizacji szkół od liczby dzieci z obwodów szkolnych. Szkoły jednoklasowe organizowano w obwodach liczących mniej niż 60 uczniów. Aby w danym obwodzie powstała pełna szkoła siedmioklasowa, zatrudniająca 7 lub więcej nauczycieli, musiało w nim mieszkać ponad 300 uczniów. Ponieważ takie warunki spełniało niewiele obwodów, władze oświatowe dążyły do ich łączenia.1

Ustawa o ustroju szkolnictwa z 1932 r. określiła podział szkół na 3 stopnie organizacyjne: I - z klasami 1-2, II - z klasami 3-4, III - z klasami 5-7. Powiat sępoleński pod względem liczby szkół najniżej zorganizowanych stał na pierwszym miejscu na Pomorzu. W 1935 r. przeciętna sieć szkół I stopnia wynosiła dla całego województwa około 75%, w powiecie sępoleńskim – 90%.2 Podobnie było w powiecie wyrzyskim.3

Statystyka oświatowa odzwierciedla trudne porozbiorowe początki. W programach nauczania eksponowano język polski i historię ojczystą, tymczasem brakowało nauczycieli polskich. W 1920 r. na 103 nauczycieli zatrudnionych przez inspektorat nakielski było tylko 23 Polaków. W związku z tym do pracy w szkołach przyjmowano prawie wszystkich chętnych, organizując dla nich kursy metodyczne. Pierwszy, dla 18 osób, odbył się w Nakle w październiku 1920 r. Prowadzili go dyrektor nakielskiego gimnazjum Jan Augustyński, inspektor szkolny Władysław Michalski i dwaj doświadczeni pedagodzy: Marian Malicki z Mroczy oraz Antoni Maik z Witosławia.4 Poziom przygotowania kadry pedagogicznej rósł z biegiem lat. Od 1927 r. do pracy w szkolnictwie przyjmowano kandydatów legitymujących się wykształceniem seminaryjnym lub ogólnokształcącym.5


Liczba szkół i uczniów na wsi w pow. wyrzyskim w latach 1925/26, 1930/316


Typ

szkoły

Liczba szkół

Liczba uczniów

1925/26

1930/31

1925/26

1930/31

1 kl.

76

49

3784

2631

2 kl.

15

22

1307

1773

3 kl.

4

6

550

942

4 kl.

1

-

448

-

6 kl.

1

-

271

-

7 kl.

-

2

-

296

Ogółem

97

79

6060

5624


Stan szkolnictwa powszechnego powiatu sępoleńskiego w latach 1920-19387



Rok

Szkoły i ich stopień organizacyjny

Liczba

nauczycieli

Liczba

uczniów

ogółem

1 kl.

2 kl.

3 kl.

4 kl.

5 kl.

6 kl.

7 kl.

Polacy

Niemcy

Polacy

Niemcy

1920

50

42

5

1

1

1

-

-

25

29

2026

3099

1922

56

44

7

1

2

1

1

-

45

33

2420

2160

1924

50

31

13

2

1

1

1

1

68

18

2181

1694

1926

47

30

11

2

1

1

1

1

69

16

1955

1338

1938

48

-

-

-

-

-

-

-

79

9

3197

1138


27 stycznia 1920 r. władze polskie przejęły gimnazjum w Nakle.8 Wkrótce miało się ono stać kuźnicą polskości, jednak na początku lat dwudziestych brakowało nauczycieli. Skalę trudności ilustruje fakt zawieszenia w roku szk. 1922/23 nauczania języka polskiego w klasach VI, VII i VIII.

Pierwszym dyrektorem został Jan Augustyński. Przygotowania do otwarcia szkoły trwały do wiosny. 15 kwietnia uroczyście zainaugurowano nowy rok szkolny. 146 uczniów, uczonych przez czterech nauczycieli, podjęło naukę w starym, dziewięcioklasowym systemie. W następnych latach liczba nauczycieli i młodzieży rosła – w 1928 r. szkoła liczyła 256 uczniów, zatrudniała 12 nauczycieli. Zmieniły się także programy nauczania i profil szkoły. Do 1932 r. gimnazjum było ośmioklasowe. W połowie lat dwudziestych przyjęło profil humanistyczny: pozostawiono język łaciński, rozszerzono naukę języka polskiego, historii nowożytnej i współczesnych języków obcych.9

W 1926 r. w VIII klasie gimnazjum program nauczania obejmował naukę: języka polskiego (5 godzin tygodniowo), łaciny (5 godz.), nowożytnego języka obcego (4 godz.), propedeutyki filozofii (3 godz.), religii (2 godz.), historii (4 godz.), matematyki (3 godz.), fizyki (4 godz.), rysunków (1 godz.). W młodszych klasach uczniowie uczyli się ponadto chemii, przyrody, geografii oraz kaligrafii.

13 listopada 1920 r. szkole nadano imię św. Stanisława Kostki, w 1924 r. za patrona przyjęto Bolesława Krzywoustego10. W roku szkolnym 1936-37 w nakielskim gimnazjum po raz pierwszy podjęły naukę dziewczęta, między innymi Halina Malczewska, Halina Kitowska, Anna Konieczna, Władysława Kmiotek, Aldona Iwanowska, Jadwiga Barancewicz, Janina Matysik.11

Po reformie Jędrzejewiczowskiej utworzono czteroletnie gimnazjum i dwuletnie profilowane liceum z wydziałami: humanistycznym, matematyczno-fizycznym, przyrodniczym i klasycznym.

W pierwszych miesiącach po przejęciu szkoły od władz niemieckich otwarto bibliotekę szkolną. Wykorzystano księgozbiór sprzed wojny, zorganizowano dwa działy: dla nauczycieli oraz dla uczniów. W 1929 r. biblioteka nauczycielska była w posiadaniu 1562 tomów polskich, 1598 niemieckich, 981 łacińskich. Stale powiększano stan biblioteki uczniowskiej. W 1923 r. liczyła ona 1098 tomów polskich, w 1927 r. – 1398, w 1938 – 2507.12 Działała wypożyczalnia podręczników dla uczniów z ubogich rodzin. Bibliotekę i czytelnię prowadzili nauczyciele: Anna Fedkowiczówna, Wincenty Łącki, Łucja Nowakowska.

Nakielska szkoła cieszyła się renomą. Kontrolujący ją w 1921 r. dr Węckowski, wizytator Szkolnego Okręgu Poznańskiego, zalecał życzliwość w stosunku do uczniów, ale mówił też „o stawianiu młodzieży dużych wymagań, o surowym karaniu za wszelkie wybryki i wykroczenia. Ówcześni pedagodzy wyznawali pogląd, że „[...] nauka to nie lekka i przyjemna zabawa, lecz trudna i żmudna praca, żadne trwalsze dzieło nie powstaje bez wysiłku i trudu.”13

Nauczyciele podejmowali działalność naukową. Wincenty Łącki był wybitnym matematykiem. Po II wojnie światowej, jako pracownik naukowy Instytutu Pedagogiki Ministerstwa Oświaty i Wychowania w Warszawie, wydał kilka prac poświęconych metodyce nauczania matematyki oraz przetłumaczył z języka rosyjskiego Arytmetykę dla liceum pedagogicznego. Jan Augustyński publikował w prasie pomorskiej artykuły z zakresu teorii wychowania. Franciszek Marcinkowski opracował poświęcony dziejom gimnazjum rozdział monografii Krajna i Nakło. Wielu nakielskich nauczycieli po wojnie kontynuowało karierę zawodową na uczelniach lub w wielkomiejskich gimnazjach na terenie całego kraju.

Mimo surowych wymagań oraz wysokich opłat za naukę, w nakielskim gimnazjum naukę podejmowała młodzież wywodząca się ze wszystkich środowisk społecznych.


Pochodzenie społeczne uczniów Gimnazjum w Nakle - dane z roku szk. 1928/29 14


Pochodzenie rodziców uczniów

Liczba

Procent


urzędnicy wszystkich szczebli i oficjaliści rolni

68

26%

rzemieślnicy

47

18%

kupcy i handlowcy

33

12%

włościanie

29

11%

ziemianie

16

6%

nauczyciele

15

5,8%

wojsko (stopień oficerski)

1

0,4%

przemysłowcy

10

3%

robotnicy

7

2,7%

wolnych zawodów

8

3%

inni

23

8%


W 1924 r. powstało społeczne Towarzystwo Przyjaciół Gimnazjum, niosące szkole pomoc materialną i rzeczową. Fabrykant Wardziński ofiarował szkole warsztat stolarski i maszyny introligatorskie, ks. Ignacy Geppert przekazał książki, obrazy Grottgera, urnę wykopaliskową, medalion z podobizną Chrobrego.

11 marca 1928 r. reaktywowano Towarzystwo Tomasza Zana. W pierwszym okresie działalności liczyło 21 członków, w 1931 r. – 43. Pracą TTZ kierowali Klemens Średziński, Franciszek Marciniak, Maria Kotarska. Funkcję prezesa pełnili w kolejnych latach: Stanisław Kosicki, Zbigniew Giera, Mieczysław Zbylut, Leon Piotrowski, Maciej Kalkstein-Osłowski. Wśród najaktywniejszych członków byli: Zdzisław Jankowski, Gwidon Hadrych, Zbigniew Dakowski, Florian Schubert, Edward Biegański, Mieczysław Mystkowski, Radomir Główczewski, Michał Majewski, Edmund Gagajek, Józef Filipiak, Henryk Książkiewicz, Marian Ćwikła, Łucjan Kryszkiewicz, Olgierd Łuczkowski, Apolinary Kosicki.15 Jako główne cele przyjęto samokształcenie, poznawanie i propagowanie kultury polskiej w ramach pracy kół – maturalnego, literackiego, historycznego, społecznego – oraz zbieranie składek na zakup polskiej literatury i prasy dla Polaków z Warmii i Mazur.

TTZ organizował wieczornice upamiętniające powstanie listopadowe, przygotowywał program artystyczny na obchody rocznic narodowych, wystawił Dziady A. Mickiewicza i inne utwory romantyczne.

Ożywioną działalność prowadzili harcerze. Jeszcze pod zaborami, z inicjatywy Edmunda i Wiktora Bartkowskich, konspiracyjnych działaczy Towarzystwa Tomasza Zana, utworzono Drużynę Harcerską im. Tadeusza Kościuszki. W 1920 r., niemal natychmiast po przejęciu gimnazjum przez władze polskie, powstała szkolna organizacja harcerska, kierowana kolejno przez. Bronisława Wiśniowskiego, Franciszka Marciniaka, Mariana Falczyńskiego16.

Łącząc program skautingu z propagowaniem i umacnianiem treści narodowych, harcerstwo odegrało na Krajnie szczególną rolę wychowawczą.17

W Nakle działało kilka drużyn. Funkcję komendanta hufca powiatowego sprawował Jan Misiak, od 1934 r. Józef Bruździński. W 1932 r. w nakielski hufiec tworzyło 5 drużyn męskich (3 z Nakła i 2 z Mroczy) oraz 3 drużyny żeńskie. Funkcję naczelnych hufca pełnili początkowo ks. pref. Średziński, następnie nauczyciel Fiebig. Przybocznymi byli Klemens Biniakowski oraz Stefan Prus. Obowiązki sekretarza powierzono Edwardowi Malickiemu.

Najstarsza, I Drużyna Harcerska im. T. Kościuszki, liczyła 60 członków w 6 zastępach, w tym jednym żeglarskim. Władzę naczelną stanowili: Edwin Senski (prowadzący), Alfons Zamor, Aleksy Wilke (przyboczni). Funkcję zastępowych pełnili: Marian Ćwikła, Gwidon Haydrych, Witold Beger, Łucjan Weglewski, Franciszek Loose, Bernard Bzdawka. II Drużyna Harcerska im. Adama Mickiewicza, założona 5 maja 1920 r. przez komendanta obwodowego Straży Zachodniej w Nakle Franciszka Klapę, zrzeszała przede wszystkim młodzież rzemieślniczą. Liczyła 38 członków. Funkcję drużynowych w kolejnych latach pełnili: Rzędkowski, Franciszek Borowicz, Antoni Deja, Klemens Biniakowski, Sobkowiak, ponownie Klemens Biniakowski, Stefan Prus, Feliks Krzemkowski. Długoletnimi opiekunami drużyny byli F. Klapa i redaktor Malicki.18 Pracą zastępów „Żeglarskiego”, „Łazików” i „Orlików” kierowali przyboczny Władysław Dyło oraz zastępowi Władysław Wierzewski, Kazimierz Guth, Ignacy Kistowski. II Drużyna specjalizowała się w śpiewie harcerskim. III Drużyna Harcerska im. księcia Józefa Poniatowskiego działała przy szkole męskiej. W 2 plutonach („Harcerze” i „Wilczęta”) gromadziła 58 członków.19

Drużynę Żeńską im. Emilii Szczanieckiej (przy szkole wydziałowej), liczącą 26 druhen, podzieloną na 3 zastępy, prowadziła Anna Szudrowicz z pomocą przybocznej Zofii Łyczanki. 43-osobową Drużyną Żeńską im. Marii Konopnickiej kierowała Kamińska. Ponadto w Nakle działała Drużyna Żeńska im. Emilii Plater ( także przy szkole wydziałowej). Działalnością skupionych w 4 zastępach 32 harcerek kierowały Edyta Malicka oraz Marta Aleksiewicz. Przełożoną Drużyny była Zakrzewska, twórczyni Nakielskiego Koła Przyjaciół Harcerstwa.20

W Mroczy pod patronatem burmistrza istniała II Drużyna Harcerska im. Bolesława Chrobrego.

Propagowanie kultury polskiej21 w regionie zapisały w swoich programach organizacje społeczne.22

W powiecie sępoleńskim w styczniu 1921 r. działało 16 polskich stowarzyszeń i organizacji.23 Podobnie wysoka aktywność środowiska polskiego wystąpiła w powiecie wyrzyskim. W samym Wyrzysku w okresie międzywojennym prowadziło działalność około 40 stowarzyszeń.24

Organizacje zrzeszające weteranów walki o niepodległość dla podkreślenia związku Krajny z Macierzą stworzyły rytuał obchodów rocznic narodowych i regionalnych. W 1920 r. rozpoczęło pracę podległe Zarządowi Głównemu w Poznaniu nakielskie koło Towarzystwa Uczestników Powstania Wielkopolskiego.25 Rozwinęło się koło mroteckie, któremu przewodniczył Stanisław Kuźlan.26

W 1924 r. powstał nakielski oddział Towarzystwa Powstańców i Wojaków pod przewodnictwem ppłk. ks. Józefa Wryczy, byłego kapelana wojskowego na froncie pomorskim w 1920 r.27 Oddział Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Mroczy liczył ok. 70 osób. Prezesem był mjr W. Kowalski. Powołano do życia koło w Wielu.28 Koło Powstańców i Wojaków w Wyrzysku 3 maja 1923 r. otrzymało sztandar. W 1927 r. liczyło 65 członków.29 Aktywnie działało koło w Białośliwiu.30

Od 1925 r. oddziały Towarzystwa istniały w Sępólnie, Więcborku, Wałdowie, Obodowie, Komierowie, Niechorzu, Kamieniu, Małej Cerkwicy, Sośnie, Wielowiczu, Witkowie, Płoskowie, Lutowie i Lutówku.31

W 1928 r. koło ZPiW w Iławie odbyło 4 zebrania zarządu i 13 zebrań plenarnych, których skutkiem było między innymi wzbogacenie zbiorów biblioteki literatury polskiej.32 Prelegenci koła w Wałdowie, liczącego za prezesury Senskiego ok. 40 członków, w 1927 r. wygłosili 10 referatów na temat kultury polskiej, a aktorzy wystawili 5 przedstawień amatorskich.33 W lutym grali komedię Zaręczyny w plantach oraz Fatalną szafę.34 Prężnie działało koło w Małej Cerkwicy (zarząd: prezes Młodzianowski, St. Weder, Leon Flora, Franciszek Balcerek, Ambroży Kunz).35 Liczącemu 74 członków kołu sypniewskiemu przewodzili: Heldt, Waśkowiak, Leśniak.36

W 1929 r. Towarzystwo Powstańców i Wojaków w powiecie sępoleńskim liczyło 648 członków, istniały koła w Sępólnie (96 członków), Więcborku (72 członków), Kamieniu (36 członków), Lutowie (45 członków), Lutówku (40 członków), Małej Cerkwicy (20 członków), Płociczu (27 członków), Lubczy (32 członków), Iławie (49 członków), Orzełku (53 członków), Witkowie (31 członków), Sypniewie (61 członków), Dąbrówce (74 członków), Zakrzewku (20 członków), Wałdowie (50 członków), Obodowie (18 członków), Niechorzu (12 członków), Włościborzu (22 członków).37

Związek Weteranów Powstań Narodowych w Wyrzysku w 1935 r. zrzeszał 53 osoby. W 1936 r. połączył się z Towarzystwem Powstańców i Wojaków.38 W 1922 r. powstało wyrzyskie koło Związku Inwalidów Wojennych. Na pięciolecie istnienia otrzymało sztandar. W 1935 r. liczyło 89 członków.39 Koło Związku Inwalidów Wojennych w Mroczy gromadziło 58 członków. Pracą koła przez całe dwudziestolecie międzywojenne kierował Teodor Bąkowski.40 W 1929 roki Związek Inwalidów Wojennych RP w powiecie sępoleńskim liczył 344 członków – zrzeszonych w kołach w Więcborku (258 członków, prezes: Franciszek Wojciechowski), Kamieniu (60 członków, prezes: Adam Szumiński), Sępólnie (26 członków, prezes: Franciszek Niemczyk).41

Działalność w regionie prowadziło Towarzystwo Hallerczyków, którego członkowie zrzeszyli się w kołach nakielskim, mroteckim, więcborskim i sępoleńskim.

Zdecydowane działania w obronie polskości Krajny podejmowali działacze powstałego 6 marca 1927 r. wyrzyskiego koła Związku Obrony Kresów Zachodnich. We współpracy z Towarzystwem Czytelni Ludowych oraz Towarzystwem Powszechnych Wykładów Uniwersyteckich prowadzili odczyty na temat historii Polski i regionu. 13 kwietnia 1925 r., 21 lutego 1926 r., 6 marca 1927 r. i 7 września 1930 r. zorganizowano w Wyrzysku wielkie manifestacje patriotyczne przeciwko niemieckim planom rewizji granic. W 1934 r. Związek Obrony Kresów Zachodnich przekształcił się w Polski Związek Zachodni. Pracą koła wyrzyskiego kierowali: Wacław Kowalski, Bolesław Grzelka, Marian Kaszyński, Alfons Leszczok, Józef Piorunowski.42 Jedną z form działania Związku Zachodniego w regionie nakielskim było usuwanie z zakładów pracy i miejsc publicznych czasopism i gazet propagujących ideologię hitlerowską.43 W grudniu 1930 r. z inicjatywy Związku Obrony Kresów Zachodnich odbył się na rynku w Mroczy wiec w obronie Polaków dyskryminowanych w Rzeszy.44 Na nakielskim wiecu w lipcu 1932 r. uchwalono rezolucję: „Nikt w Polsce nie może pozostać obojętny wobec nieustających prób przekształcenia Wolnego Miasta Gdańska – związanego z Polską szeregiem węzłów wspólności politycznej i gospodarczej – na bastion wypadowy niemieckiej akcji przeciwpolskiej.”45

W Sępoleńskiem Związek Obrony Kresów Zachodnich w 1927 r. liczył 380 członków. Prowadził działalność w Sępólnie, Więcborku, Wałdowie.46

Na początku lat dwudziestych na Krajnie odrodziła się idea „Sokoła”.47 W powiecie wyrzyskim powstało 8 gniazd. 25 sierpnia 1919 r. podjęło pracę gniazdo wyrzyskie. Początkowo zgromadziło 17 członków. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych liczyło 64 osoby.48

W 1924 r. prezesem nakielskiego „Sokoła” został Stefan Malczewski (młynarz), w zarządzie zasiadali ponadto wiceprezes Kazimierz Gąsiorowski (malarz), Bernard Hoppe (urzędnik), Klemens Biniakowski 49. W 1932 r. gniazdo nakielskie liczyło 60 członków.50 Corocznie odbywały się publiczne popisy gimnastyczne, będące zarazem manifestacjami patriotycznymi. Gniazdo „Sokoła” w Mroczy w 1935 r. liczyło ok. 60 członków.51

Do sokolej tradycji weszły także krajeńskie zloty okręgowe. Pierwszy zorganizowano 13 lipca 1924 r. w Nakle.52 Bardzo uroczysty charakter miał zlot w 1932 r. w Więcborku.53

W powiecie sępoleńskim „Sokół” liczył 150 czynnych członków.54 Szerokim uznaniem cieszył się „Sokół” więcborski, w 1929 r. zrzeszający 45 członków.55 W 1929 roku funkcję prezesa koła w Sępólnie (70 członków) pełnił Paweł Balinowski. Trudno, z powodu mało czytelnego pisma w archiwalnych dokumentach, odczytać dane dotyczące koła w Kamieniu.56

W 1936 r. „Głos Krajny” opublikował odezwę Franciszka Arciszewskiego, prezesa „Sokoła” w Polsce”: „Sokół, który przed 70 laty powstał dla hartowania ducha i ciała do walki o niepodległość Narodu, dziś w dalszym ciągu pozostaje wierny swojej idei, dobrowolnej i bezinteresownej służby Ojczyźnie [...]. W sokolej pracy społecznej wznosimy się na terenie gniazd naszych ponad wszystkie wyłączności i waśnie wewnętrzne, pracując tylko dla dobra Narodu Polskiego, jako całości, oraz wzmożenia sił Jego w całym Państwie. Wielka tradycja polska, chrześcijańska i rycerska, jest jedynym w naszej działalności drogowskazem.”57

Z tradycją legionową utożsamiał się Związek Strzelecki. Na walny zjazd działaczy „Strzelca” w powiecie wyrzyskim w marcu 1934 r. przybyli reprezentanci 54 oddziałów.58

W 1933 r. koło „Strzelca” w Łobżenicy zrzeszało 40 członków. W skład zarządu weszli: Eckert (komendant), Bobka, Schroedter, Nowakowski, Kołodziejczyk, Jankowski, Guliński.59 W 1934 r. zarząd koła w Sucharach tworzyli: Ignacy Rzepczyk (prezes), Antoni Ciepłuch (komendant), Seweryn Adamski, Adolf Berendt, Łucjan Wysocki, Władysław Ziarnek.60 W 1934 r. powstał liczący 34 członkinie Żeński Oddział Związku Strzeleckiego w Nakle.61 Koło wyrzyskie w 1935 r. liczyło 38 członków.62 W powiecie sępoleńskim w 1931 r. 8 kół „Strzelca” skupiało ogółem 368 osób.63

Aktywną działalność rozwinęło Strzeleckie Bractwo Kurkowe. Nawiązało do tradycji miejskich bractw w dawnej Polsce, oprócz ćwiczeń strzeleckich nakazywało członkom „pielęgnowanie świadomości i poczucia obowiązków obywatelskich i państwowych względem Rzeczypospolitej Polskiej”.

Bractwo wyrzyskie powstało w czerwcu 1921 r.64 W tym samym roku reaktywowało się Bractwo Strzeleckie w Mroczy, popularne w mieście ze względu na urządzane imprezy kulturalne. Skupiało 80 członków.65 W 1929 r. Bractwo Strzeleckie w Sępólnie liczyło 60 członków (prezes: Leon Welter (?)66), Więcborku – 64 członków (prezes: Ignacy Pankanin), Kamieniu – 30 członków (prezes: Józef Puternak (?)). Koło więcborskie, zarejestrowane 25 kwietnia 1935 r., liczyło 38 członków.67

Koła Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej istniały w Sępólnie (ok. 45 członków), Więcborku (60 członków, prezes: Walerian Affeld), Kamieniu (38 członków, prezes: Wiktor Kufel), Wałdowie (30 członków, prezes: Roman Rybka), Komierowie (30 członków), Sypniewie (50 członków, prezes: Jan Heldt), Wielowiczu (23 członków), Lutowie (13 członków).68 Przy oddziale w Lutowie działały licząca 64 książki i broszury biblioteka, orkiestra mandolinowa, amatorskie koło teatralne.69

Tematykę morską propagowała na Krajnie Liga Morska i Kolonialna. Pierwszy Zjazd LMiK Obwodu Wyrzyskiego odbył się w kwietniu 1935 r. Do władz wybrano Jankowskiego (prezes), Mieczysława Grochowskiego (Nakło), Kowalskiego (Wyrzysk), Stanisława Sobieszczyka, Bobrowskiego (nauczyciel z Łobżenicy). Obwód zrzeszał licznych członków w kołach w Wyrzysku, Sadkach, Osieku, Mroczy, Łobżenicy.70

Koło w Wyrzysku w 1935 r. gromadziło 242 członków. Dysponowało własną biblioteką, prowadzoną przez Waleriana Sambergera. Corocznie organizowało na Łobżonce obchody Dnia Morza.71 W czerwcu, z inicjatywy hrabiego Bnińskiego z Samostrzela, powstało koło Ligi Morskiej w Sadkach. Liczyło 50 członków.72 W 1936 roku liczba członków koła w Mroczy wzrosła z 24 do 84.73

Do największych w Wielkopolsce należało Towarzystwo Pszczelarzy w Mroczy. Zrzeszało ok. 70 pszczelarzy z regionu, dysponowało własną bibliotekę, organizowało wykłady.74 Józef Balcer publikował w „Głosie Krajny” artykuły o tematyce pszczelarskiej.75 Ożywioną działalność, także w dziedzinie historii literatury polskiej oraz dziejów Polski, prowadziło Towarzystwo Przemysłowe w Mroczy. Prezesami byli kolejno ks. dziekan Kazimierz Gidaszewski, Antoni Dembiński.76

Obchody rocznic narodowych na Krajnie były elementem starań administracji o utrzymanie prymatu kultury polskiej. Na przykład w 1933 r. starosta wyrzyski zalecał burmistrzom i wójtom tworzenie komitetów obywatelskich, organizujących obchody Święta Narodowego. Jesienią 1933 r. wójt Schroedter informował starostę wyrzyskiego, że obchody przebiegły okazale: w parafiach Bługowie, Dźwiersznie odbyły się uroczyste msze, pochody, akademie w szkołach. „Udział ludności [...] bardzo liczny”77, podobnie w Wyrzysku, Nakle, Białośliwiu, Krostkowie, Wąwełnie, Mierucinie, Wielu, Zabartowie, Runowie, Witosławiu, Sadkach i innych miejscowościach. W Białośliwiu w obchodach uczestniczyło 400 osób. Program stanowiły: referat okolicznościowy Marlewskiego, deklamacje dzieci, śpiewy prowadzonego przez nauczyciela Bobrowskiego chóru Związku Strzeleckiego, sztuka teatralna „Cud nad Wisłą”, obraz sceniczny „Apoteoza powstania”, żywy obraz utworzony przez członków Drużyny Harcerskiej im. Jagiełły. W Nakle Związek Rezerwistów i Legion Młodych zorganizowały pochód uliczny, defiladę, akademię, przedstawienie i żywy obraz. Najważniejszym akcentem była patriotyczna msza święta.

Skład komitetu obywatelskiego w Miasteczku odzwierciedlał liczbę działających organizacji. Obok burmistrza Jana Ziarnka i wiceburmistrza Józefa Ratajczaka w skład komitetu weszli: proboszcz Feliks Niedbał – patron Stowarzyszenia Pań św. Wincentego à Paulo, Wincenty Miłaczewski – prezes związku Strzeleckiego, Stanisław Ślusarski – prezes koła BBWR, Jan Banaś – prezes Bractwa Kurkowego oraz Koła Inwalidów Wojennych, Martyna Ziarnkowa – prezes koła PCK, Józef Wieczorek – przedstawiciel Towarzystwa Śpiewaczego „Lutnia” i Towarzystwa „Jedność”, Mieczysław Bleja – opiekun drużyny harcerskiej.78

Działania administracji, zmierzające do konsolidacji środowiska polskiego, nie zawsze okazywały się skuteczne.79 Na ogół jednak stan nastrojów narodowych nie budził niepokoju. Na przykład 9 sierpnia 1927 r. Reduta Juliusza Osterwy wystawiła w Nakle Księcia NiezłomnegoCalderona w tłumaczeniu Juliusza Słowackiego. Burmistrz Nakła relacjonował staroście: „Przedstawienie odbyło się [...] przy wielkim udziale publiczności i znacznym dochodzie kasowym. Porządek panował wzorowy, publiczność złożona z różnych warstw społecznych z uwagą i skupieniem wysłuchała gry artystów. Wrażenie pozostało bardzo dobre”.80

W Mroczy w 18. rocznicę wolności grano Bitwę pod Radzyminem, a córka Bakowskiego, weterana powstania wielkopolskiego, recytowała wiersz patriotyczny pióra swojego ojca.81

Bardzo podniosły nastrój miała żałobna manifestacja patriotyczna w Mroczy po śmierci Józefa Piłsudskiego. Okryto kirem sztandary. Placowi miejskiemu nadano miano Marszałka Piłsudskiego. Chór szkolny, prowadzony przez nauczyciela H. Fabiszaka, wykonał pieśń W ciemnej mogile, chór Towarzystwa Śpiewu św. Cecylii – utwór Zmarły człowiecze. Przemówienia, upamiętniające zasługi Marszałka, wygłosili burmistrz Dreger, kierownik szkoły Gapiński, nauczyciel Fabiszak, przedstawiciel „Strzelca” Nowicki.82

Ważny wkład w rozwój kultury polskiej na Krajnie wnieśli księża katoliccy.

Księża Ignacy Geppert i Glatzel prowadzili działalność naukową. Proboszcz Sępólna, Emanuel Grudziński, sprawował pieczę nad budową powiatowego Domu Katolickiego, unikalnej placówki mieszczącej stacje przeciwgruźliczą i przeciwjagliczną, lokale ochronki oraz liczącą 1500 tomów bibliotekę z czytelnią. B. S. Patoleta podkreśla, że wszyscy polscy księża katoliccy w okresie międzywojennym odznaczali się głęboką postawą patriotyczną i zaangażowaniem społecznym.83 Manifestowali związek Krajny z Polską, uświetniali posługą religijną obchody świąt narodowych. Byli dobrymi zarządcami mienia kościelnego: w okresie międzywojennym odremontowano kościoły w Dużej Cerkwicy, Sępólnie, Wielowiczu, Więcborku, Nakle, postawiono kościoły w Lutowie i Mroczy, kaplicę w Skarpie.84

Aktywnie działały liczne stowarzyszenia katolickie, które – jak podaje ksiądz Patoleta – „przez swoje referaty, wykłady, przedstawienia teatralne przyczyniały się do wzrostu życia kulturalnego i patriotycznego”85

Stan personalny w parafiach powiatu sępoleńskiego z 2 grudnia 1938 r.


Parafia:

Księża:


Dąbrówka

proboszcz Konrad Piątkowski

Kamień

proboszcz Franciszek Rydziewski

wikariusz Zygmunt Lewandowski

Komierowo

proboszcz Roman Barra

Obkas

kuratus Stanisław Paluszyński

Sępólno

proboszcz Emanuel Grudziński

wikariusz Stanisław Żurek

Sypniewo

proboszcz Sylwester Grabowski

wikariusz Franciszek Lipski

Wałdowo

proboszcz Feliks Brettschneider

administrator Konrad Scheffler

Wielowicz

proboszcz Józef Wencki

Więcbork

proboszcz Jan Wilmowski, dziekan

wikariusz Feliks Sójkowski

emeryt Jan Czaplewski

W tradycji krajeńskiej, za działalność na polu kulturalnym i społecznym, trwale zapisała się hrabina Aniela Potulicka. Jej ród wywodził się ponoć od piastowskich Grzymalitów. A. Łańcucka barwnie pisała: „Przed rozbiorami rozciągały się dobra Potulickich „od Więcborka aż po Bałtyk” [...]. Właściciele odznaczali się od dawien dawna szlachetnością i kulturą oraz przywiązaniem do tradycji religii i języka Ojców”.86 Potwierdził to także S. Saryusz-Zaleski.87. Pod zaborami Potuliccy byli represjonowani przez władze pruskie. Ich posiadłość, Więcbork, została zajęta przez władze pruskie, najpiękniejsze meble, kosztowne zbiory, rodowe pamiątki oraz akta rodzinne skonfiskowano i wywieziono do Berlina.88 Dziadek Anieli, Michał hr. Potulicki, przeniósł się do Kantowa. Nazwę tej miejscowości zmieniono na Potulice.

Ojciec Anieli, Michał Potulicki, ożenił się z hr. Marią Zamojską. Z pięciorga dzieci z tego małżeństwa dwoje zmarło. Hrabina Aniela urodziła się 8 kwietnia 1861 r. w Londynie, dokąd wraz z mężem udała się Maria dla poratowania zdrowia, lecz wkrótce zmarła.

Osierocona Aniela dwa pierwsze lata swojego życia spędziła w Londynie. Następnie wróciła do Potulic, gdzie – nie licząc rzadkich wyjazdów, głównie do Krakowa – przebywała przez całe życie. Edukowana przez guwernerów, otrzymała dobre wykształcenie, zwłaszcza literackie i muzyczne.89 Gdy miała 19 lat, zmarł jej ojciec. Aniela została jedyną spadkobierczynią klucza Potulice: licznych folwarków, około 5000 ha gruntów uprawnych oraz kompleksów leśnych. Okazała się dobrą włodarką – „przez tak długie lata walcząc z największymi trudnościami i dotkliwymi szykanami Prusaków, nie uroniła ani piędzi ziemi rodzinnej”.90

Prowadziła życie pozbawione wygód i zabaw. Nie wyszła za mąż. W pamięci współczesnych zapisała się jako troskliwa opiekunka poddanych oraz propagatorka rzemiosła.

Czynnie wzięła udział w walce z germanizacją. Założyła polski związek oświatowy „Ognisko”. Utworzyła w Potulicach bibliotekę polską, dokonywała zakupów książek i czasopism. Organizowała odczyty i amatorskie przedstawienia teatralne dla dorosłych. Z jej inicjatywy powstał chór.91 Poparła strajk dzieci w obronie języka polskiego.92 W 1918 r. żołnierze Grenzschutzu strzelali do niej i podpalili dwór w Potulicach.93

Potulicka podejmowała szeroką działalność charytatywną. Przez wiele lat wspierała Żłobek i Zakład Opiekuńczy św. Floriana w Bydgoszczy, w testamencie zapisała „corocznie 300 centnarów żyta na chleb”94. W 1895 r., zaprzyjaźniwszy się z Marią Karłowską, prowadzącą w Poznaniu dom opiekuńczy dla upadłych dziewcząt, kupiła na potrzeby placówki grunt i kilkuizbowy budynek. Przez wiele lat wspomagała Szpital św. Łazarza w Poznaniu oraz instytucje charytatywne w Bydgoszczy oraz w Nakle.95

W połowie lat dwudziestych z majątków Ślesin i Samsieczynek ustanowiła fundację na rzecz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. „Dziennik Bydgoski” informował: „Jest to obok niedawnej Fundacji hr. Zamojskiej w Kórniku największy zapis, zrobiony na cele narodowe i kulturalne w Polsce odrodzonej”96. Działalnością fundacji kierowało kuratorium, składające się z „każdorazowego arcybiskupa Archidiecezji Poznańskiej i Archidiecezji Warszawskiej, kanclerza Uniwersytetu w osobie biskupa w Lublinie, każdorazowego rektora oraz 5 obywateli” 97. Pierwsi kuratorzy podjęli działalność 20 października 1932 r. Byli to: prymas August Hlond, biskup Fulman, rektor KUL-u dr Józef Kruszyński, hr. Maurycy Zamojski, hr. Rostworowski, szamb. Potworowski”.98

Kilka miesięcy przed śmiercią Potulicka zrealizowała swoje największe marzenie. Doprowadziła do powstania w Potulicach Seminarium Towarzystwa Chrystusowego „Societas Christi pro Emigrantibus”, kształcącego księży dla Polonii. Pierwszym rektorem został ks. dr Ignacy Posadzy W 1932 r. naukę podjęło tu 37 osób. Liczba ta rosła z każdym rokiem. W 1938 r. seminarium liczyło 300 studentów.

Hrabina Potulicka zmarła 17 października 1932 r. W ostatniej drodze towarzyszyli jej prymas Polski kardynał August Hlond, rektor KUL-u ks. prof. dr Józef Kruszyński oraz inni wybitni reprezentanci duchowieństwa, władz, oświaty i kultury. Uroczystości żałobne przerodziły się w wielką manifestację narodową. „Dziennik Bydgoski” komentował: „Z nią zeszła do grobu jedna z najwybitniejszych strażniczek znicza narodowego na Kresach Zachodnich. Nazwisko jej przejdzie do historii”.

W 3. rocznicę śmierci Potulickiej dokonano poświęcenia tablicy pamiątkowej, zawierającej napis autorstwa prymasa Hlonda: „Aniela Hr Potulicka, ur. 8 IV 1861 r., um. 17 X 1932 r., opromieniwszy swój dom blaskiem cnót chrześcijańskich i patriotycznych czynów, wsparła możnie kulturę katolicką narodu – nadając swe włości Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu i ustanawiając w swej siedzibie zakonną kolebkę duszpasterzy wychodźnych. Jej imię i zasługi przekazuję wdzięcznej pamięci pokoleń Kuratorium Fundacji im. Anieli hr. Potulickiej.”99

W latach dwudziestych zorganizowano na Krajnie system polskich kursów językowych i kulturalnych. Ich prowadzenie Pozaszkolna Rada Oświatowa powierzyła przede wszystkim nauczycielom.

W 1928 r. 30 kursantów w wieku 15-30 lat uczestniczyło w zajęciach prowadzonych przez nauczyciela Klingera w Wałdowie.100 Na zakończenie uczestnicy wystawili sztukę teatralną, a hrabina Bnińska i prezes Senski wygłosili przemówienia na temat konieczności upowszechniania kultury polskiej na Krajnie.101 Hrabina Bnińska z Trzcian często gościła na uroczystościach narodowych, zachęcając do skupienia się w pracy nad oświatą i upiększaniem polskiej wsi.102

3 grudnia 1934 r. powstał Uniwersytet Ludowy103 w Sępólnie. Liczył przeciętnie 35 słuchaczy. Zajęcia w Wałdowie dla 20 słuchaczy prowadził kierownik szkoły Korda. W Orzełku wykładali nauczyciele A. Bruchwalski oraz M. Płaczkówna. Bruchwalski od jesieni 1929 r. do wiosny 1930 r. zorganizował w powiecie 12 kursów, każdorazowo dla ok. 40 osób.104 Nauczanie języka polskiego prowadził Uniwersytet Ludowy w Więcborku. Zajęcia odbywały się zimą, w poniedziałki, wtorki i środy, po 3 godziny dziennie. Uczestniczyło w nich 30-35 osób 105, także Niemcy.

Na kursach dążono także do przekazania słuchaczom wiedzy o regionie. W 1936 roku kierownik szkoły J. Figurski oraz instruktorzy Gapiński i Krukowski prowadzili kurs w Runowie Krajeńskim. Omawiano zagadnienia: Struktura naszej wsi, Chcę być przewodnikiem po Runowie, Zwyczaje i obyczaje świąteczne.106

W 1936 r. uniwersytety ludowe zorganizowały kursy w Małocinie, Paterku i Broniewie. Wzięło w nich udział około 100 słuchaczy.107 Korzystali oni z bibliotek Towarzystwa Czytelni Ludowych.108

Działalność Towarzystwa Czytelni Ludowych w tym okresie była szczególnie ważna, więc warto przyjrzeć jej się bliżej.109

W 1918 r. w Gdańsku rozpoczął działalność sekretariat pomorski. Na czas plebiscytu jego siedzibę przeniesiono do Olsztyna, następnie do Grudziądza. Oficjalne otwarcie biblioteki TCL oraz sekretariatu na województwo pomorskie nastąpiło 3 lipca 1921 r., ale biuro funkcjonowało już od 15 lutego.110 Funkcję sekretarza generalnego w latach 1920-1923 pełnił ks. Alojzy Karczyński z Lipinek w powiecie świeckim, znany społecznik, członek zwyczajny Towarzystwa Naukowego w Toruniu. Następcami Karczyńskiego byli: Maria Szmańdzina (1923-1926 r.), Stanisław Szulc (1927 r.), Tadeusz Nowiński (1928-1930 r.).

W 1923 r. powołano Radę Okręgową, liczącą w różnym przedziale czasu 10-14 osób. Do 1930 r. funkcję jej prezesa pełnił ks. Bernard Dembek z Grudziądza.111

Od 1918 r. cyklicznie odbywały się dzielnicowe zjazdy oświatowe. Na drugim zjeździe w Grudziądzu we wrześniu 1921 r. sformułowano program działania.112

Szczególna rola TCL na Pomorzu. uwidoczniła się już w pierwszych latach niepodległości. E. Sławińska podkreśla: „[...] Historyczny nakaz repolonizacji nadmorskiej dzielnicy i zespolenia jej z resztą kraju wymagał jak najszybszego rozwoju bibliotek warunkujących upowszechnienie czytelnictwa. Książka polska była tu nie tylko środkiem komunikacji literackiej, ale także, a nawet przede wszystkim – nośnikiem polskiej kultury i rodzimego języka.”113 Tymczasem księgozbiory z okresu zaborów okazały się przestarzałe, wiele zaginęło. Zmieniły się gusty czytelników. Oczekiwano nowości, a budżet TCL składał się jedynie ze składek członkowskich i doraźnych skromnych subwencji.

Mimo to Pomorze było uprzywilejowane, zwłaszcza w pierwszym okresie działalności TCL. W latach 1920-1923 województwo pomorskie otrzymało 50 biblioteczek po 80 książek za ogólną sumę ponad 2 milionów marek. W najkorzystniejszym roku 1920-1921 centrala w Poznaniu wysłała na Pomorze 15624 książki, przeważnie za pieniądze rządowe.114 Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych dotacje państwowe zostały zredukowane. Wymusiło to na TCL stosowanie nowych metod pozyskiwania środków finansowych. Do 1939 r. kontynuowano zapoczątkowaną w 1919 r. i odbywaną corocznie 3 maja zbiórkę pieniędzy na rzecz Towarzystwa. W miastach wprowadzono opłaty za wypożyczanie książek. Do pracy w terenie włączyli się liczni społecznicy, przede wszystkim nauczyciele i księża.115 Jakość pracy poszczególnych komitetów w dużej mierze zależała do stopnia zaangażowania lokalnych działaczy oświatowych. O ich poświęceniu sprawie książki może świadczyć fakt, że w 1929 r. do TCL należało najwięcej bibliotek wśród wszystkich bibliotek polskich w zachodnich dzielnicach Polski.

Ks. Karol Milik, dyrektor TCL od 1933 r., jako główny cel działalności Towarzystwa wyznaczył obronę tradycji narodowej i chrześcijańskiej. Wzywał do walki z ideologią komunistyczną oraz propagandą hitlerowską. Głosząc hasło „nad morzem muszą stać TCL-owskie straże”, współzorganizował patriotyczne wiece w Świeciu, Chełmnie, Chełmży, Nowym Mieście, Działdowie, Grudziądzu, Radzynie, Jabłonowie, Kowalewie, Golubiu, Wąbrzeźnie, Łasinie, Brodnicy, Tucholi, Czersku, Skórczu, Tczewie, Gniewie, Gdyni, Wejherowie, Kartuzach, Pucku. Konsekwentnie dążył do upowszechnienia polskiej książki jako instrumentu przekazu wartości narodowych w zaniedbanych rejonach. Apelował do społeczeństwa o dary pieniężne i książki dla kresów zachodnich. W wyniku tej akcji w 1934 r. powstało na Pomorzu 6 nowych bibliotek.116

W 1934 r. TCL przyjął nowy statut, przeprowadził reformy strukturalne i programowe.117 W drugiej połowie lat trzydziestych prowadził szeroką działalność programową, oprócz stałych i ruchomych bibliotek organizując świetlice, wykłady, odczyty, kursy. Ewolucja form pracy trwała do wybuchu wojny.118

Prężnie działały koła tecelowskie w powiatach przykrajeńskich – tucholskim i chojnickim. Na początku lat dwudziestych w powiecie tucholskim funkcjonowało 17 bibliotek.119 Prezes Klemens Rzędkowski oraz sekretarka, wieloletnia bibliotekarka, doktorowa Zofia Praisowa, organizowali wieczornice, przedstawienia teatralne, kursy językowe. W powiecie chojnickim w 1921 r. działało 14 bibliotek z księgozbiorem liczącym około 2000 książek. Twórcy i aktywiści chojnickiego TCL-u – Wolszlegierówna, ks. Kiedrowski, ks. Szydzik, inspektor szkolny Grochowski, rywalizowali z doskonale wyposażoną biblioteką niemiecką towarzystwa „Literarische Vereinigung”. Dzięki subwencji rządowej 20 listopada 1921 r. uruchomili dużą i nowoczesną bibliotekę w Chojnicach.120

Krajeński TCL także cechował się wysoką aktywnością. Niektóre koła rozpoczęły działalność jeszcze w okresie zaborów. Na przykład biblioteka Towarzystwa Czytelni Ludowych w Wyrzysku w 1930 r. uroczyście obchodziła 50-lecie istnienia. W 1934 r. liczyła 86 czytelników. Do 1937 r. zgromadziła 800 tomów.121

W latach trzydziestych w powiecie wyrzyskim istniały 24 placówki TCL. Na zebranie powiatowe w lipcu 1932 r. przybyli działacze z Łobżenicy, Wyrzyska (prowadzący bibliotekę: Ogryczak), Wysokiej (Kurowski), Rudy (Gapiński), Osieka (Czerwiński), Dębowa i Witosławia (Maik), Drążna (Jaworski), Krukówka (Depta), Fanianowa (Modczyński), Anusina (Brozowski), Pobórki Wielkiej (Smolarz), Glesna (Szafranek), Mierucina (Timm), Dźwierszna (Wróbel), Runowa (Januszkówna). Jako wzorcową placówkę podano Łobżenicę, dysponującą 1210 tomami, z wysoką frekwencją czytelników. W skład komitetu powiatowego weszli: inspektor szkolny Wiśniewski (prezes), Lejko (wiceprezes), sekretarka inspektoratu szkolnego Majcherówna (sekretarz), nauczycielka Duligowska (skarbnik) oraz Droszczowa (bibliotekarka).122

Od lat osiemdziesiątych XIX w. działało dysponujące 14 bibliotekami Towarzystwo Czytelni Ludowych rejonu sępoleńskiego. Systematycznie powiększano i uaktualniano księgozbiór. 123

Biblioteki TCL w powiecie sępoleńskim, 1922/1923 r.124


Miejscowość

Liczba

książek

Liczba

czytelników

Liczba wypożyczeń na osobę

Ogólna liczba wypożyczeń


Sępólno

371

90

27

2450

Więcbork

226

50

12

600

Sypniewo

50

20

10

200

Wielowicz

60

10

10

100

Wałdowo

80

20

3

60

Kamień

60

30

4,6

139

Lutowo

70

30

3,3

100

Ogółem:

957

250

16

3949

W 1929 r. w powiecie sępoleńskim koła TCL działały w Sępólnie (91 członków, prezes: ks. Dąbrowski ), Więcborku (34 członków, prezes: Zakrzewski), Kamieniu (15 członków, prezes: ks. Dąbrowski), Lutowie (14 członków, prezes: Wincenty Masiak), Sypniewie (20 członków, prezes: Albin Weifs (?)), Komierowie (14 członków, prezes: Myszkowski), Wałdowie (10 członków, prezes: Rybka), Niechorzu (15 członków, prezes: kierownik szkoły Julian Śliwiński), Sikorzu (prezes: Skoczylas).125 Biblioteka w Kamieniu w 1930 r. miała 170 tomów,126 w 1936 r. liczyła 20 członków, a zarząd stanowili: ks. Bernard Dąbrowski (prezes), Paweł Ernest (?), Józef Gappa, Zofia Gazecka (?)).127

Zasługi dla upowszechnienia polskiej książki na Krajnie wniosły również inne biblioteki. Czytelnia dla Kobiet w Nakle w 1932 r. obchodziła 25-lecie istnienia. Jej księgozbiór liczył 1200 tomów.128 Z kolei w sprawozdaniu Powiatowej Komisji Kulturalno-Oświatowej w Wyrzysku czytamy, że w samym tylko 1935 r. wyposażono w książki biblioteki wędrowne dla szkół w Bąkowie (44 tomy), Dobrzyniewie (32 tomy), Kraczkach (50 tomów) oraz świetlice w Białośliwiu (70 tomów) i Nakle (70 tomów).129

W okresie międzywojennym rozwinął się na Krajnie amatorski ruch teatralny. Bardzo znany w regionie był nakielski „Kordian” który w ciągu roku dawał 3 duże przedstawienia.130 Sympatią widzów cieszył się również teatr amatorski Sekcji Teatrów Ludowych przy Towarzystwie Powstańców i Wojaków w Sypniewie. Zespół ten, zorganizowany przez kierownika szkoły Bernarda Rosińskiego, w swoich najlepszych latach liczył 59 osób.131 W Mroczy dr Raczyński założył Koło Miłośników Sceny. Zespół wystawił wiele sztuk, między innymi komedie A. Fredry Damy i huzary czy Odludki i poeta.132 Wyrzyskie Koło Misyjne Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary prowadziło zespół teatralny, uświetniający występami obchody świąt.133 W styczniu 1932 r. sekcja amatorska Związku Strzeleckiego w Karnowie wystawiła komedię Zbigniewa Orwicza Jego kapralska mość.134 Nakielskie Stowarzyszenie Pań Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo w 1936 r. grało Skalmierzanki Jana Nepomucena Kamińskiego.135Aktywnie działało środowisko nauczycielskie w Więcborku. Często koncertowała ośmioosobowa orkiestra nauczycielska136. Jedną z rocznic wkroczenia wojsk polskich na Pomorze nauczyciele upamiętnili wystawieniem Ślubów panieńskich Aleksandra Fredry.137

Tylko w styczniu 1931 roku w grodzie nad Notecią zaprezentowano kilka widowisk. Czerwony Krzyż wystawił 20 dni kozy (autorzy: Maurice Hennequin, Pierre Veber)138, „Harmonia” przedstawiła wodewil Konstantego Krumłowskiego Królowa przedmieścia, a II Drużyna Harcerska inscenizowała Starego kawalera Józefa Korzeniowskiego.

Dużym zainteresowaniem Krajan cieszyły się występy teatrów zawodowych. W Sępólnie w 1928 r. koncertował zespół Opery Warszawskiej, prezentując Halkę Stanisława Moniuszki oraz Żydówkę – dzieło Jacquesa Halévy’ego w stylu wielkiej opery francuskiej.139 W marcu 1933 r. z zespołem Teatru Wielkopolskiego występowała w Wyrzysku solistka operetki warszawskiej D. Strzemińska, przedstawiła operetkę Nitouche (autor: Florimond Ronger, znany głównie jako Hervé) oraz dramat Józefa Korzenioskiego Karpaccy górale.140 W kwietniu 1934 r. gościł w Nakle zespół Teatru Wielkopolskiego, wystawiając w sali kina „Polonia” operetkę Cnotliwa Zuzanna (autor: Jean Gilbert).141

Liczne krajeńskie zespoły śpiewacze prezentowały polską pieśń religijną i patriotyczną. 19 października 1920 r. powstało Towarzystwo Śpiewu „Halka” w Wyrzysku. W drugiej połowie lat dwudziestych „Halka” uchodziła za najlepszy zespół śpiewaczy w powiecie. W 1933 r. towarzyszyło jej smyczkowe kółko muzyczne oraz orkiestra pod batutą Zbigniewa Jareckiego. W grudniu 1924 powstało związane z „Halką”, liczące 30 członków Kółko Sceniczne, które wystawiło kilka przedstawień amatorskich.142

Nakielska „Harmonia” w 1932 r. gromadziła 96 członków. Zarząd stanowili: Póżniak (prezes), Musielak, Bukowski, Ratajczyk, Hoffman. Do założenia „Harmonii” w wydatnym stopniu przyczynił się Jan Mroczek.143

W Więcborku od 1920 r. działało Towarzystwo Śpiewacze „Lutnia”. W 1928 r. liczyło 74 członków.144 W 1930 r. „Lutnia” wzięła udział we Wszechsłowiańskim Zjeździe Śpiewaczym w Poznaniu.

W 1929 r. w Sępoleńskiem działały następujące towarzystwa śpiewacze: „Lutnia” z Sępólna (30 członków, prezes: Malwina Lorek), „Cecylia” – także z Sępólna (50 członków), „Lutnia” z Więcborka (78 członków, prezes: Władysław Czarnecki), „Lutnia” z Kamienia (40 członków, prezes: Franciszek Daroń), „Dzwon” z Sypniewa (35 członków, prezes: kierownik szkoły Bernard Rosiński), „Moniuszko” z Lubczy (30 członków, prezes: Jan Krawczyk).146

We wrześniu 1938 r. w parafii św. Wawrzyńca w Nakle powstał Męski Chór Kościelny św. Andrzeja Boboli, którego zarząd stanowili: Skupniewicz (prezes), Paweł Ciężki, Andrzej Piechota, Klemens Pufal (dyrygent), Antoni Wierzewski (bibliotekarz).147

Ślady krajeńskie znajdujemy w biografiach promotorów kultury polskiej w innych regionach.

W Nakle urodził się Franciszek Jankowski. Podczas studiów w Berlinie działał w Towarzystwie Szkolnym. Po kursie nauczycielskim w Poznaniu podjął pracę pedagogiczną i redakcyjną. Od stycznia 1939 r., mieszkając w Berlinie, pracował w redakcji „Małego Polaka”. W 1939 r. wydał w Olsztynie podręcznik ABC dziatwy polskiej w Niemczech. W czasie wojny był poszukiwany przez gestapo.148

20.02.1878 r. w Wysokiej urodził się Piotr Brukwicki. Ukończywszy studia w Krakowie, wstąpił do zgromadzenia misjonarzy. Pracował na Podolu jako katecheta oraz organizował biblioteki Towarzystwa Szkoły Ludowej. Zakładał chóry i teatry amatorskie, prowadził aktywną działalność w Kółku Rolniczym i innych organizacjach.149

Na krótko związał się z Krajną urodzony 7.06.1903 r. w Kościerzynie Józef Groth. Po ukończeniu seminarium nauczycielskiego w Kościerzynie (1924 r.) podjął pracę w Sępólnie. W 1926 r. wyjechał do Niemiec. Rozwijał w polskich szkołach amatorski ruch teatralny i harcerstwo. Założył na Warmii teatr kukiełkowy „Lalka”. Zginął 19.05.1942 r. w Dachau.150


* * *

Przedstawiony wyżej rys wyjaśnia znaczenie pracy społeczności krajeńskiej w obszarze oświaty i kultury dla powstania regionalnego życia literackiego. Trzeba podkreślić fakt, że system kultury i życia literackiego miał w realiach kresów zachodnich inne oblicze i znaczenie niż w centrum kraju. Nadal – podobnie jak w okresie zaborów – pozostawał narzędziem polonizacji regionu. Dlatego kontynuowano wiele form pracy zapoczątkowanych w zaborze, co uwidoczniło się przede wszystkim w działalności Towarzystwa Tomasza Zana, harcerstwa, licznych towarzystw i chórów.

Szczególną wagę przywiązywano do upowszechnienia polskiej książki. Instytucjonalnie rozwijano obieg wysokoartystyczny, czemu służyła działalność systemu oświatowego i administracji. Z drugiej strony, dzięki pracy towarzystw, wzmocnił się obieg popularny.

Autor w obiegu wysokoartystycznym nadal funkcjonował jako piewca idei narodowej, jako strażnik polskości. W obiegu popularnym zszedł z piedestału, stał się raczej zręcznym rzemieślnikiem, dostarczycielem rozrywki.

Statystyki dwudziestolecia międzywojennego w regionie odnotowują wzrost liczby czytelników obiegu popularnego. W realiach kresów zachodnich zjawisko to – paradoksalnie – miało znaczenie pozytywne, bowiem świadczyło o pojawieniu się nowej grupy czytelników, którzy zyskali dostęp do literatury polskiej dzięki temu, że opanowali język polski w stopniu umożliwiającym kontakt czytelniczy151. Sumarycznie prowadziło to także do wzrostu kompetencji czytelniczej, bowiem wielu odbiorców obiegu popularnego z czasem sytuowało swoje zainteresowania w obiegu wysokoartystycznym.

Warto zasygnalizować, że na zmianę geografii literackiej pewien wpływ miał też program rozwijania radiofonii w Polsce.152 Programy radiowe poświęcone kulturze, budząc zainteresowania czytelnicze, kształtując gusty literackie, wzmagały obiegi literackie na Krajnie,

Dynamika zmian w obszarze kultury przyniosła przemiany ekstensywne. Krajna, będąca do tej pory ośrodkiem jedynie upowszechniającym polskie życie literackie, zaczęła wytwarzać własne teksty.


1 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 244 - 246.

2 Ibidem, s. 152.

3 W latach trzydziestych szkoły III stopnia istniały w Nakle, Mroczy, Wyrzysku, Wysokiej, Łobżenicy, Białośliwiu, Sępólnie, Więcborku i Sypniewie .

4 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 247.

5 Patrz Załącznik 11: Nauczyciele krajeńscy w okresie międzywojennym (bez Gimnazjum w Nakle).

6 Mietz A., Pakulski J., Łobżenica, portret miasta i okolicy, op. cit., s. 271.

7 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 153.

8 Patrz Załącznik 12: Nauczyciele Gimnazjum (Liceum) w Nakle w okresie międzywojennym.

9 Znaniecka J., Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle n/Not. w latach 1876-1976, op. cit. s. 33.

10 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 237.

11 Znaniecka J., Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle n/Not. w latach 1876-1976, op. cit., s. 48.

12 Ibidem, s. 54.

13 Ibidem, s. 46.

14 Ibidem, s. 49.

15 Ibidem, s. 71.

16 Ibidem, s. 71 - 72.

17 Patrz Załącznik 15: Znani działacze harcerscy w powiecie wyrzyskim w okresie międzywojennym.

18 Historia II Drużyny Harcerskiej im. A. Mickiewicza w Nakle n. Not., [w:] „Wiadomości Nakielskie, 26 kwietnia 1995 r.

19 Kierowali nią Stefan Prus oraz Zbigniew Makusch.

20 „Głos Krajny”, nr 27, 2 kwietnia 1932 r.

21 Patrz Załącznik 10: Promotorzy kultury polskiej na Krajnie w okresie międzywojennym (bez prasy, literatury, TC).

22 Patrz Załącznik 14: Działacze polskich partii i stowarzyszeń na Krajnie w okresie międzywojennym.

23 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 159.

24 Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 159.

25 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 231.

26 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 109.

27 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 231.

28 Zarząd wieleckiego koła Towarzystwa Powstańców i Wojaków w 1932 r. stanowili: Antoni Gindera (prezes), Leon Skrzypczak, Józef Harmaciński, Paweł Kośny, Andrzej Misiorek: „Głos Krajny”, nr 6, 20 stycznia 1932 r.

29 Działalność w wyrzyskim kole Towarzystwa Powstańców i Wojaków prowadzili m.in.: Stanisław Błaszczyński, Emil Cholewa, Józef Dola, Władysław Forbot, Ignacy Gonia, Zenon Grochowski, Stanisław Kabat, Marian Kaszyński, Kazimierz Kościerski, Jan Kowalski, Wacław Kowalski, Wacław Kozłowski, Józef Kryza, Alfons Leszczok, Jan Łabędź, Tomasz Najdoch, Bronisław Nawrocki, Józef Rewoliński, Józef Romiński, ks. prob. F. Skrzypiński, Władysław Schwangler, Feliks Żakowski.

30 Działaczami koła Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Białośliwiu byli m.in.: Feliks Cyprych, Antoni Ochocki, Bernard Budnik, Jan Kwicha, Franciszek Plewa: „Głos Krajny”, nr 6, 20 stycznia 1932 roku.

31 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 168.

32 „Gazeta Sępoleńska”, nr 6, 17 stycznia 1928 r.

33 „Gazeta Sępoleńska”, nr 8, 21 stycznia 1928 r.

34 „Gazeta Sępoleńska”, nr 14, 4 lutego 1928 r.

35 „Gazeta Sępoleńska”, nr 15, 7 lutego 1928 r.

36 „Gazeta Sępoleńska”, nr 14, 4 lutego 1928 r.

37 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202. Niestety, wartość dokumentów obniża nieczytelne pismo. Nie można odczytać np. nazwisk prezesów kół.

38 Najaktywniejsi działacze Związku Weteranów Powstań Narodowych w Wyrzysku: Józef Dakowski, Antoni Janus, Alfons Leszczok, Roman Michałek, Ignacy Nalewaja, Jan Orliński, Wacław Smukowski, Wacław Jagodziński, Stanisław Wicherski, Stanisław Janużyk, Piotr Sobieszczyk, Wincenty Bratkowski z Polanowa, Wojciech Jasiczek z Osieka: Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 165.

39 Członkami wyrzyskiego koła Związku Inwalidów Wojennych byli między innymi: Michał Przewoźniak, Franciszek Berndt, Maria Burettowa, Franciszek Ciepluch, Karol Chille, Franciszek Jagodziński, Antoni Naskręt, Andrzej Osesek, Bronisław Nawrocki, A. Przybysz, Wojciech Polewczyński, Józef Romiński, Szczepan Wizła: Ibidem, s. 164.

40 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 109.

41 Państwowe Archiwum w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

42 Członkowie koła wyrzyskiego Związku Zachodniego: Józef Bajgerowicz, Stanisław Błaszczyński, Jan Dobrasz, Narcyz Graczyk, Józef Januszewski, Marian Kaszyński, Franciszek Kledzik, Władysław Lejko, Alfons Leszczok, Jan Misiak, Bronisław Nawrocki, Józef Nowak, Jan Ogryczak, Jan Rohde, Józef Romiński, Józef Schmidt, Wacław Smukowski, Paweł Sobieszczyk, Włodarek (z Polanowa), Cecylia Zenkerówna: Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 166 - 167.

43 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 263.

44 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit. s. 106.

45 „Głos Krajny”, nr 64, 9 lipca 1932 r.

46 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 169.

47 Patrz Załącznik 18: Znani działacze Sokoła na Krajnie.

48 Członkowie „Sokoła” w Wyrzysku: 53 mężczyzn, 11 kobiet, między innymi: Jan Wętkowski, Stanisław Donderski, Józef Romiński, Wacław Smukowski, Karol Wachholc, Jan Łabędź, Tomasz Kaczmarek, Wacław Niedźwiecki, Władysław Wende, Jan Lach, Jan Dobrasz, Franciszek Knioła, Bronisław Wtorkowski, Aleksander Wiśniewski, Jan Kowalski). W 1933 r. zostało rozwiązane z powodu problemów finansowych: Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 159.

49 W późniejszym okresie Klemens Biniakowski został zawodnikiem bydgoskiej „Polonii”. Reprezentował Polskę w biegach na dystansie 400 m na olimpiadach w Amsterdamie i w Berlinie.

50 Zarząd gniazda nakielskiego: prezes Antoni Piechota, Mogiełka, Krause, Woźny, Przybylski, Ossowski, Pieprz, Banaś, Szulc, Orzechowski, Buba. W 1937 r. zarząd stanowili: Piotr Skupniewicz (prezes), Stefan Malczewski, Bronisław Goniszewski, Jan Paleczny, Franciszek Banaś, Stefan Gogołek, Stefan Ciszewski: „Głos Krajny”, nr 9, 30 stycznia 1932 r.

51 Na przykład w święto 3 Maja w 1927 r. w strzelnicy miejskiej urządzili pięcio- i siedmiobój: „Głos Krajny”, nr 83, 1932 r.

52 Danielewicz, Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 255.

53 „Głos Krajny”, nr 54, 11 czerwca 1932 r.

54 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 159.

55 Wśród najaktywniejszych członków „Sokoła” w Więcborku byli: Józef Nierzwicki, Bolesław Affolt, J. Szlachetka, T. Szkopek, Górski: „Gazeta Sępoleńska”, nr 4, 12 stycznia 1928 r.

56 Gniazdo w Kamieniu liczyło prawdopodobnie 49 członków, nazwisko prezesa nieczytelne: Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

57 Odezwa „Sokoła” w Nakle, „Głos Krajny”, nr 30, 11 kwietnia 1936 r.

58 Zarząd „Strzelca” w powiecie wyrzyskim stanowili: Sławiński (prezes), Januszewski (wiceprezes), Zdzisław Droszcz, Jan Rostek, Edward Zieliński, Wal Miłaszewski, Julian Gapiński, Ambroziak, Kukrzycki: „Głos Krajny”, nr 19, 7 marca 1934 r.

59 „Głos Krajny”, 15 listopada 1933 r.

60 „Głos Krajny”, nr 22, 17 marca 1934 r.

61Żeńskiemu Oddziałowi Związku Strzeleckiego w Nakle przewodziły: Widyńska (prezes), Cichocka, Garlejówna, Januszewska, Fryderówna, Kochanowska, Ajtnerowa, Sikorzyńska, Spychałówna: „Głos Krajny”, nr 33, 25 kwietnia 1934 r.

62 Koło wyrzyskie Związku Strzeleckiego - między innymi: Jan Rostek – wiceprezes i komendant w latach trzydziestych, Czesław Nowacki, Józef Schmidt, Antoni Wawrzyniak, Feliks Kwaśnik, Jan Przybylak, Jan Łabędź, Erwin Trojanowski, Jan Dudek, Zdzisław Droszcz.

63 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 168.

64Prezesami Bractwa wyrzyskiego do roku 1939 kolejno byli: Jan Orliński, Józef Dakowski, Stanisław Błaszczyński, Wacław Niedźwiecki, Kazimierz Kościerski, Jan Rohde, Henryk Janicki. Funkcję komendanta od 1935 r. pełnił Antoni Sobieszczyk. Aktywni członkowie Bractwa to m.in.: Kazimierz Błaszak, Józef Januszewski, Władysław Błażejewski, H. Przybyłowicz, Franciszek Chrzan, Bronisław Nawrocki, Roman Michałek, Jan Kowalski, Feliks Żakowski, Marian Zbąski, Franciszek Lupa, Józef Jagodziński, Antoni Koźlikowski (chorąży Bractwa): Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska,op. cit., s. 162.

65 Bractwo Strzeleckie w Mroczy - między innymi: przewodniczący Władysław Pajzderski, wiceprzewodniczący Piotr Kapsa, Stanisław Januszewski, Marceli Malicki, Antoni Pajzderski: Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 110.

66 Nazwisko w dokumencie nieczytelne.

67 Zarząd koła więcborskiego Bractwa Strzeleckiego stanowili: prezes Jan Bracka, Aleksander Dueskau, Piotr Lindecki, Franciszek Młodzik, Franciszek Kucharski, Mikołaj Seydak, Aleksander Fojut, Aleksander Gliszczyński: Korpalska W., Więcbork w czasach II Rzeczypospolitej, [w:] Więcbork, szkic monografii miasta, op. cit., s. 77.

68 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

69 „Gazeta Sępoleńska”, nr 25, 1 marca 1928 r.

70 „Głos Krajny”, nr 27, 3 kwietnia 1935 r.

71 Główni organizatorzy Dni Morza w Wyrzysku: Antoni Jankowski (prezes), W. Kropacz, W. Kowalski, W. Samberger, Bohdan Stasiński, ksiądz F. Skrzypiński, burmistrz J. Jagodziński, W. Kowalski, starosta I. Wuyek, inspektor szkolny Wiśniewski: Janicki L, W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 162.

72 „Głos Krajny”, nr 48, 16 czerwca 1934 r.

73 Prezesem mroteckiego koła Ligi Morskiej był wówczas dr Wacław Wojewoda, zarząd tworzyli ponadto: Julian Gapiński (zastępca prezesa), Irena Napierałówna (sekretarz), Władysław Groszyk (skarbnik), Łabiszak, Dombek, Rybarczyk, Bąkowski, Schulz, Zaremski: „Głos Krajny”, nr 19, 14 marca 1936 r.

74 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 110.

75 Balcer J., O chorobach pszczół, [w:] „Głos Krajny”, nr 81, 7 września 1932 r.

76 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 111.

77 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 1.

78 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Wyrzysku, sygn. 1.

79 Jesienią 1935 r. policja oraz Straż Graniczna rozpędziły walczących ze sobą w okolicy Łobżenicy zwolenników sanacji i endecji. W zamieszkach zginęło 5 osób, 6 odniosło rany. 33 osoby skazano na kary więzienia. Polskie spory polityczne na Krajnie ucichły dopiero pod koniec lat trzydziestych – w obliczu zagrożenia inwazją niemiecką: Mietz A., Pakulski J., Łobżenica, portret miasta i okolicy, op. cit., s. 272.

80 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, op. cit. sygn. 152.

81 „Głos Krajny”, nr 7, 23 stycznia 1937 r.

82 Jak Mrocza oddała ostatni hołd Pierwszemu Marszałkowi Polski, [w:] „Głos Krajny”, nr 18 maja 1935 r.

83 Patoleta B., Kościół Katolicki w powiecie sępoleńskim w czasie II wojny światowej, Pelplin 1994, s. 26.

84 Pracą społeczną zajmowały się również siostry zakonne. 9 sióstr elżbietanek z przełożoną Mattelą Madaj prowadziło w Kamieniu hospicjum i dom opiekuńczy. 13 elżbietanek (przełożona: Mechata Jakusz-Gostomska) resocjalizowało upadłe dziewczęta w zakładzie wychowawczym. 5 elżbietanek (przełożona: Magdalena Kaczmarkówna) pracowało w sępoleńskim hospicjum i dwóch domach opiekuńczych. 5 elżbietanek (przełożona: Patientia Jankowska) niosło pomoc pacjentom szpitala powiatowego w Więcborku. W Więcborku miały swoją siedzibę siostry franciszkanki. 5 sióstr (przełożona: Leokadia Główczewska) pracowało w hospicjum, w Prywatnym Instytucie św. Antoniego dla dziewcząt oraz w przedszkolu.

85 Patoleta B., Kościół Katolicki w powiecie sępoleńskim w czasie II wojny światowej, op. cit., s. 28.

86 Łańcucka G., Aniela hr. Potulicka, Seminarium Zagraniczne w Potulicach, Potulice 1939 r., s. 8.

87 Saryusz-Zaleski S., Z dziejów Pomorza, [w:] „Gazeta Sępoleńska”, nr 58, 24 maja 1928 r.

88 Łańcucka G., Aniela hr. Potulicka, Seminarium Zagraniczne w Potulicach, op. cit., s. 9.

89 Ibidem, s. 13.

90 Ibidem, s. 21.

91 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 249.

92 Łańcucka G., Aniela hr. Potulicka, Seminarium Zagraniczne w Potulicach, op. cit., s. 43.

93 Ibidem, s. 44.

94 Ibidem, s. 31.

95 Ibidem, s. 38.

96 Ibidem, s. 38, także: „Dziennik Bydgoski”, 19 sierpnia 1925 r.

97 Ibidem, s. 54.

98 Ibidem, s. 54.

99 Ibidem, s. 85.

100 „Gazeta Sępoleńska”, nr 9, 24 stycznia 1928 r.

101 „Gazeta Sępoleńska”, nr 15, 7 lutego 1928 r.

102 „Gazeta Sępoleńska”, nr 23, 25 lutego 1928 r.

103 Idea uniwersytetów ludowych powstała w Danii. W Polsce międzywojennej uniwersytety ludowe związane były z ruchem chłopskim i ze środowiskami katolickimi.

104 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 158.

105 Korpalska W., Więcbork w czasach II Rzeczypospolitej, [w:] Więcbork, szkic monografii miasta, op. cit., s. 73.

106 „Głos Krajny”, nr 8, 25 stycznia 1936 r.

107 Danielewicz J., Nakło w latach 1920 - 1939, [w:] Nakło nad Notecią, dzieje miasta i okolicy, op. cit., s. 260.

108 Ibidem, s. 260.

109 Patrz Załącznik 19: Znani działacze TCL na Krajnie w okresie międzywojennym.

110 Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), op. cit., s. 131.

111Aktywnie działali także ks. Marcel Strogulski z Torunia, Górny z Pucka, Grochowski z Chojnic, ks. Wróblewski z Lipinek. W Radzie Głównej Pomorze reprezentowali: ks. B. Dembek, ks. F. Wróblewski z Niedamowa, Władysław Pniewski – wybitny pedagog z Gdańska, ks. Bolesław Partyka z Wejherowa, Jan Puppel – dyrektor gimnazjum w Starogardzie, następnie w Grudziądzu, dr Władysław Borth – prawnik z Grudziądza, Leon Kowalski – starosta świecki: Ibidem, s. 135 - 136.

112 Podstawowymi formami pracy miały być odczyty, wieczornice, wiece popularyzujące TCL, biblioteki i książki.

113 Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), op. cit., s. 139.

114 Ibidem, s. 142.

115 Na przykład w roku 1927-1928 w powiecie tczewskim, mającym 20 bibliotek, funkcję bibliotekarza sprawowało 18 nauczycieli.

116 Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), op. cit., s. 184 -185.

117 Powołano koła, zrzeszone w okręgi. Koło liczyło co najmniej 20 osób systematycznie płacących składki. W 1938 r. w pracy 90 kół pomorskich uczestniczyło 5753 członków. Do 1938 r. funkcjonowało 26 okręgów pomorskich. W 1938 r., po administracyjnym powiększeniu obszaru województwa pomorskiego, powołano 6 nowych okręgów.

118 W czasie okupacji ks. Milik działał w konspiracyjnej organizacji „Ojczyzna” w Warszawie. W 1945 r. kardynał A. Hlond mianował go administratorem apostolskim Dolnego Śląska.

119 Placówka miejska, prowadzona przez 3 bibliotekarki, „notowała w roku 1922/1923 776 książek i 337 czytelników, którzy mieli na swym koncie ogółem 8642 wypożyczeń, co daje przeciętną 26 tomów na osobę”: Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), op. cit., s. 160.

120 Ibidem, s. 161 - 162.

121 Najbardziej znani działacze wyrzyscy to: Maksymilian Wojciechowski (inspektor szkolny), ks. prob. F. Skrzypiński, Wincenty Kropacz, Pelagia Droszczowa.

122 „Głos Krajny”, nr 66, 16 lipca 1932 r.

123 W roku 1926-1927 statystyka biblioteki sępoleńskiej przedstawiała się następująco: 531 książek, 63 czytelników, 1100 wypożyczeń. W 1930 r. księgozbiór liczył 705 tomów: Sławińska E., Kulturotwórcza rola Towarzystwa Czytelni Ludowych na Pomorzu Gdańskim (1880-1939), op. cit., s. 169-171.

124 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, TCL w Grudziądzu, Korespondencja w sprawie wypożyczeń książek, 1913 - 1930, sygn. 7.

125 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

126 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 159.

127 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 207.

128 Zarząd tworzyły Sowińska (prezes), Kryszkiewicz, Gapińska, Saganowska, Kowalska. Bibliotekarkami były Jankowska, Skupniewiczówna, Siewiertówna, Boruszewska: „Głos Krajny”, nr 15, 20 lutego 1932 r.

129 „Głos Krajny”, nr 12, 8 lutego 1936 r.

130 Przychody rozdysponowane zostały na zakup lub wykonanie dekoracji i strojów oraz skompletowanie dużej biblioteki sztuk. W 1933 r. zarząd „Kordiana” tworzyli dr Johann (prezes), Makusch (zastępca), Judejczanka, Modrzyński, Przybylski, Grochowski. Sztuki reżyserowali: dr Johann, dr Raczyński, Johannowa, Rybiańska. Dekoracje projektowali prof. Cieśla oraz Judejkowa. Inspincjentem był Judejko, współpracowali z nim Prus i Siwek. Funkcję dyrygenta pełnił Dyląg: „Głos Krajny”, nr 21, 15 marca 1933 r.

131 Pawluczuk Z., Powiat sępoleński w latach 1920-1939, [w:] Dzieje Sępólna i powiatu, op. cit., s. 158.

132 Perlińska A., Czas przełomów 1919-1956, [w:] Mrocza. Z dziejów miasta i gminy, op. cit., s. 104.

133 Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 174.

134 „Głos Krajny”, nr 5, 16 stycznia 1932 r.

135 Na scenie wystąpili: Jeż, H. Wegnerówna, Franciszek Ossowski, Stejkówna, Nawrocka, Fabiś, E. Malicka: „Głos Krajny”, nr 15, 19 lutego 1936 r.

136 „Gazeta Sępoleńska”, nr 17, 11 lutego 1928 r.

137 „Gazeta Sępoleńska”, 18 lutego 1928 r.

138 Na okładce wydania z roku 1925 (Księgarnia Polska Bernarda Połonieckiego) jako autor podany został tylko Hennequin).

139 „Gazeta Sępoleńska, nr 4, 12 stycznia 1928 r.

140 „Głos Krajny”, nr 22, 18 marca 1933 r.

141 „Głos Krajny”, 18 kwietnia 1934 r.

142Inicjatorami powstania „Halki” byli: Franciszek Chrzan, Kazimierz Kościerski, Stanisław Nowak. Prezesowali kolejno: Józef Schmidt, Stanisław Błaszczyński, Bronisław Nawrocki, Stanisław Nowak, Kazimierz Kościerski, Franciszek Siwkowski. Funkcję dyrygentów pełnili: Jan Berndt, Bolesław Piosik, Pufal i Wisstock, Franciszek Murach, Zdzisław Droszcz, Stanisław Ludwiczak, Adam Konieczny ( z Białośliwia): Janicki L., W odrodzonej Polsce, [w:] Dzieje Wyrzyska, op. cit., s. 168 - 169.

143 Jan Mroczek urodził się 19.07.1869 r. w Lubawie. Ukończył niemiecką szkołę elementarną, następnie szkołę krawiecką w Toruniu. Wyjechał do Berlina, gdzie podjął działalność w Towarzystwie Przemysłowców (1888 r.) oraz w Towarzystwie Śpiewaczym „Harmonia”. W 1890 r. powrócił do kraju. Osiadł w Nakle, związał się na stałe z „Harmonią”, w 1936 r. został jej członkiem honorowym: Podgóreczny J., Niepospolici ludzie Kujaw i Pomorza, op. cit., s. 210.

144 W skład zarządu więcborskiej „Lutni” weszli: Jan Kabat, Jan Talkowski, Paweł Guse, Bronisław Nierzwicki, Bernard Rajs, Łucja Błochowicz, M. Pfugradttówna, A. Czarnecki (dyrygent), Franciszek Guse, L. Masiak, Maria Nowakówna: „Gazeta Sępoleńska”, nr 21, 21 lutego 1928 r.

146 Archiwum Państwowe w Bydgoszczy, Starostwo Powiatowe w Sępólnie, sygn. 202.

147 „Głos Krajny”, nr 20, 9 marca 1938 r.

148 Podgóreczny J., Niepospolici ludzie Kujaw i Pomorza, op. cit., s. 139.

149 Ibidem, s. 48.

150 Ibidem, s. 116.

151 Jedną z cech specyfiki kresów zachodnich był fakt, że wielu deklaratywnych Polaków źle mówiło po polsku lub nie władało polszczyzną w ogóle. Zjawisko to dostrzegł już w okresie zaboru Józef Ignacy Kraszewski. Pisał: „Znamy mnóstwo ludzi [...] z Prus [...], źle mówiących po polsku, ale myślących wybornie”.

152 Od 1927 r. działała stacja radiowa w Poznaniu. W 1931 r. w podwarszawskim Raszynie zaczęła nadawać stacja o mocy umożliwiającej odbiór detektorowy do 300 km, w odbiornikach lampowych słyszalny w odległości znacznie większej. Mieszkańcy Krajny mieli więc możliwość odbioru programu radiowego, ubożsi za pomocą tanich odbiorników detektorowych, zamożniejsi kupowali odbiorniki lampowe.