Obok
Krajeński
|
powrót |
Marcin Kozłowski |
* * * Cierpienie to rzecz rzecz zdecydowanie względna ona cierpi bo nie ma lewej dłoni jej sąsiadka bo straciła dziecko on bo spalił mu się dom widząc ich nie wypada mi cierpieć czuję się głupio bo cierpię myśląc o Tobie chwilami zastanawiam się czy mam prawo odczuwać ból sam już nie wiem koniec końców jest dobrze ja żyję słońce świeci a jutro wciąż całkiem prawdopodobne * * * wolny czas brak zobowiązań cichy telefon święty spokój puste miejsce przy stole przestrzeń niektórzy nazywają to koszmarem inni błogosławieństwem kolejny dowód jak wiele jest definicji szczęścia * * * nie napiszę tego słowa na k bo w wierszu nie wolno poza tym kiedyś zganiłem za to poetę a jednak słowo to dostarcza ulgi jest esencją naszych myśli i emocji mówienie k to uczucie lepsze od mówienia kalafior, kot i kawa chociaż kawę bardzo lubię na krótko czuję się panem sytuacji ale tylko na krótko bo ile można z k nie kupisz niczego w sklepie nie powiesz kocham cię i nie zmienisz rzeczywistości |