Romuald Rosiński
Polityczna i kulturalna aktywność społeczności krajeńskiej
jako geneza regionalnej kultury literackiej (cz.1).


Praca oświatowa  i kulturalna na Krajnie w okresie międzywojennym, prowadzona w skomplikowanych realiach kresów zachodnich, miała inny charakter niż w centrum kraju. Polskość Krajny była kwestionowana przez niemieckich mieszkańców regionu. Mieszkający tu Niemcy traktowali polskie rządy jako historyczny epizod.
Problemy gospodarcze i ekonomiczne utrudniały rozwój polskiej oświaty i kultury. Prowadzona w czasach zaborów germanizacja odcisnęła piętno na języku mieszkańców. O problemach językowych młodych Krajan świadczy fakt, że w 1932 r. kuratoryjny wizytator Tarnawski w nakielskim gimnazjum  "ścinał bezlitośnie uczniów nawet za drobne pomyłki, np. za pomylenie w zdenerwowaniu stu dni Napoleona ze studniami Napoleona (...). Tarnawski poczynił podobne spustoszenia w szeregu innych szkół, np. w Wągrowcu na 21 zdających egzamin dojrzałości zdała jedna maturzystka. Podczas pożegnania z maturzystami nakielskimi (...) Tarnawski powiedział bolesne i okrutne słowa: Wy, Poznaniacy, nie będziecie nam zaśmiecać szeregów naszej polskiej inteligencji" .
Ale kultura polska nad Notecią  rozwijała się i jednoczyła polskie środowisko. Nawiązano do ideałów romantycznych oraz pozytywistycznych. Pielęgnowano tradycję powstańczą, za bohaterów narodowych uznano poległych Krajan: Antoniego Nadskakułę, Feliksa Łabędzkiego, Kazimierza Susałę, Wiktora Bartkowskiego, Józefa Cedrowa i innych.
 W powiecie sępoleńskim  "już w styczniu 1921 r. działało 16 polskich stowarzyszeń i organizacji".  Podobnie wysoka aktywność środowiska polskiego wystąpiła w powiecie wyrzyskim. W samym Wyrzysku "w okresie międzywojennym działało około 40 stowarzyszeń" . 
Organizacje zrzeszające weteranów walki o niepodległość dla podkreślenia związku Krajny z Macierzą stworzyły rytuał obchodów rocznic narodowych i regionalnych. W 1920 r. rozpoczęło działalność podległe Zarządowi Głównemu w Poznaniu nakielskie koło Towarzystwa Uczestników Powstania Wielkopolskiego . Rozwinęło się koło mroteckie, któremu przewodniczył Stanisław Kuźlan.  W 1924 r. powstał nakielski oddział Towarzystwa Powstańców i Wojaków pod przewodnictwem ppłk. ks. Józefa Wryczy,  byłego kapelana wojskowego na froncie pomorskim w 1920 r.   Oddział Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Mroczy liczył ok. 70 osób. Prezesem był  mjr W. Kowalski. Powołano do życia koło w Wielu. Zarząd wielecki w 1932 r. stanowili: Antoni Gindera (prezes), Leon Skrzypczak, Józef Harmaciński, Paweł Kośny, Andrzej Misiorek.  Koło Powstańców i Wojaków w Wyrzysku 3 maja 1923 r. otrzymało sztandar. W 1927 r. liczyło 65 członków (m.in. Stanisław Błaszczyński, Emil Cholewa, Józef Dola, Władysław Forbot, Ignacy Gonia, Zenon Grochowski, Stanisław Kabat, Marian Kaszyński, Kazimierz Kościerski, Jan Kowalski, Wacław Kowalski, Wacław Kozłowski, Józef Kryza, Alfons Leszczok, Jan Łabędź, Tomasz Najdoch, Bronisław Nawrocki, Józef Rewoliński, Józef Romiński, ks. prob. F. Skrzypiński, Władysław Schwangler, Feliks Żakowski). Najaktywniejszymi działaczami koła w Białośliwiu byli: Feliks Cyprych, Antoni Ochocki, Bernard Budnik, Jan Kwicha, Franciszek Plewa.  Od 1925 r. oddziały Towarzystwa istniały w Sępólnie, Więcborku, Wałdowie, Obodowie, Komierowie, Niechorzu, Kamieniu, Małej Cerkwicy, Sośnie, Wielowiczu, Witkowie, Płoskowie, Lutowie i Lutówku.  W 1929 r. Towarzystwo Powstańców i Wojaków w powiecie sępoleńskim liczyło 648 członków, istniały koła w Sępólnie (96 członków), Więcborku (72 członków), Kamieniu (36 członków), Lutowie (45 członków), Lutówku (40 członków), Małej Cerkwicy (20 członków), Płociczu (27 członków), Lubczy (32 członków), Iławie (49 członków), Orzełku (53 członków), Witkowie (31 członków), Sypniewie (61 członków), Dąbrówce (74 członków), Zakrzewku (20 członków), Wałdowie (50 członków), Obodowie (18 członków), Niechorzu (12 członków), Włościborzu (22 członków). 
W 1928 r. koło ZPiW w Iławie odbyło 4 zebrania zarządu i 13 zebrań  plenarnych, których skutkiem były m.in. rozbudowa strzelnicy oraz bogacenie zbiorów biblioteki literatury polskiej.  Prelegenci koła w Wałdowie, liczącego za prezesury Senskiego ok. 40 członków, w 1927 r. wygłosili 10 referatów na temat kultury polskiej, a aktorzy wystawili 5 przedstawień amatorskich.  W lutym  grali komedię "Zaręczyny w plantach" oraz "Fatalną szafę".  Prężnie działało koło w Małej Cerkwicy (zarząd: prezes Młodzianowski, St. Weder, Leon Flora, Franciszek Balcerek, Ambroży Kunz).  Liczącemu 74 członków kołu sypniewskiemu przewodzili Heldt, Waśkowiak, Leśniak. 
Związek Weteranów Powstań Narodowych w Wyrzysku w 1935 r. zrzeszał 53 osoby. W 1936 r. połączył się z Towarzystwem Powstańców i Wojaków. Aktywnością zasłynęli m.in.: Józef Dakowski, Antoni Janus, Alfons Leszczok, Roman  Michałek, Ignacy Nalewaja, Jan Orliński, Wacław Smukowski, Wacław Jagodziński, Stanisław Wicherski, Stanisław Janużyk, Piotr Sobieszczyk, Wincenty Bratkowski z Polanowa, Wojciech Jasiczek z Osieka.
W 1922 r. powstało  koło Związku Inwalidów Wojennych w Wyrzysku. Na pięciolecie istnienia otrzymało sztandar. W 1935 r. liczyło 89 członków. Byli to m.in. Michał Przewoźniak, Franciszek Berndt, Maria Burettowa, Franciszek Ciepluch, Karol Chille, Franciszek Jagodziński, Antoni Naskręt, Andrzej Osesek, Bronisław Nawrocki, A. Przybysz, Wojciech Polewczyński, Józef Romiński, Szczepan Wizła.  Koło Związku  Inwalidów Wojennych w Mroczy gromadziło 58 członków. W lipcu 1928 r. otrzymało sztandar. Pracą koła przez całe dwudziestolecie międzywojenne kierował Teodor Bąkowski.  W 1929 r. Związek Inwalidów Wojennych RP w powiecie sępoleńskim liczył 344 członków - zrzeszonych w kołach w Więcborku (258 członków, prezes: Franciszek Wojciechowski), Kamieniu (60 członków, prezes: Adam Szumiński), Sępólnie (26 członków, prezes: Franciszek Niemczyk).  
Działalność w regionie prowadziło Towarzystwo Hallerczyków, którego członkowie zrzeszyli się w kołach nakielskim, mroteckim, więcborskim i sępoleńskim.
Zdecydowane działania w obronie polskości Krajny podejmowali działacze powstałego 6 marca 1927 r. wyrzyskiego koła Związku Obrony Kresów Zachodnich, m. in. Józef Bajgerowicz, Stanisław Błaszczyński, Jan Dobrasz, Narcyz Graczyk, Józef Januszewski, Marian Kaszyński, Franciszek Kledzik, Władysław Lejko, Alfons Leszczok, Jan Misiak, Bronisław Nawrocki, Józef Nowak, Jan Ogryczak, Jan Rohde, Józef Romiński, Józef Schmidt, Wacław Smukowski, Paweł Sobieszczyk, Włodarek (z Polanowa), Cecylia Zenkerówna. We współpracy z Towarzystwem Czytelni Ludowych oraz Towarzystwem Powszechnych Wykładów Uniwersyteckich prowadzili odczyty  na temat historii Polski i regionu. 13 kwietnia 1925 r., 21 lutego 1926 r., 6 marca 1927 r. i 7 września 1930 r. zorganizowali w Wyrzysku wielkie manifestacje patriotyczne przeciwko niemieckim planom rewizji granic. W 1934 r. Związek Obrony Kresów Zachodnich przekształcił się w Polski Związek Zachodni. Pracą koła wyrzyskiego kierowali: Wacław Kowalski, Bolesław Grzelka, Marian Kaszyński, Alfons Leszczok, Józef Piorunowski.  Jedną z form działania Związku Zachodniego w regionie nakielskim było usuwanie z zakładów pracy i miejsc publicznych "czasopism i gazet z wymowną ideologią hitlerowską, a wydawanych nadal na polskich ziemiach lub nielegalnie przerzucanych przez polską granicę" . "W grudniu 1930 r. z inicjatywy Związku Obrony Kresów Zachodnich odbył się na rynku w Mroczy wiec w obronie Polaków dyskryminowanych w Rzeszy."  Na nakielskim  wiecu w lipcu 1932 r. uchwalono rezolucję: "Nikt w Polsce nie może pozostać obojętny wobec nieustających prób przekształcenia Wolnego Miasta Gdańska - związanego z Polską szeregiem węzłów wspólności politycznej i gospodarczej - na bastion wypadowy niemieckiej akcji przeciwpolskiej. "  W 1934 r. ZOKZ apelował do polskich mieszkańców Krajny: "Interesujmy się (...) kresami zachodnimi i nie popełniajmy błędów ojców naszych" . 
W Sępoleńskiem Związek Obrony Kresów Zachodnich w 1927 r. liczył 380 członków. Prowadził działalność m.in. w Sępólnie, Więcborku, Wałdowie.
Na początku lat dwudziestych na Krajnie odrodziła się idea "Sokoła". W powiecie wyrzyskim powstało 8 gniazd. 25 sierpnia 1919 r. podjęło pracę gniazdo wyrzyskie. Początkowo zgromadziło 17 członków. Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych liczyło 64 osoby (53 mężczyzn, 11 kobiet, m.in.: Jan Wętkowski, Stanisław Donderski, Józef Romiński, Wacław Smukowski, Karol Wachholc, Jan Łabędź, Tomasz Kaczmarek, Wacław Niedźwiecki, Władysław Wende, Jan Lach, Jan Dobrasz, Franciszek Knioła, Bronisław Wtorkowski, Aleksander Wiśniewski, Jan Kowalski). W 1933 r. zostało rozwiązane z powodu problemów finansowych.
W 1924 r. prezesem nakielskiego "Sokoła" został  Stefan Malczewski (młynarz), w zarządzie zasiadali ponadto wiceprezes Kazimierz Gąsiorowski (malarz), Bernard Hoppe (urzędnik), Klemens Biniakowski  . W 1932 r. gniazdo nakielskie liczyło 60 członków (zarząd: prezes Antoni Piechota, Mogiełka, Krause, Woźny, Przybylski, Ossowski, Pieprz, Banaś, Szulc, Orzechowski, Buba.  W 1937 r. zarząd stanowili: Piotr Skupniewicz (prezes), Stefan Malczewski, Bronisław Goniszewski, Jan Paleczny, Franciszek Banaś, Stefan Gogołek, Stefan Ciszewski. Corocznie odbywały się publiczne popisy gimnastyczne, będące zarazem manifestacjami patriotycznymi, na których "(...) kroczyły w zgodnym, karnym pochodzie szeregi młodzieży ubranej w amarantowe bluzy sokole.   Gniazdo "Sokoła" w Mroczy w 1935 r. liczyło ok. 60 członków. "W święto 3 Maja 1927 r. Sokoli w strzelnicy urządzili pięcio- i siedmiobój". 
Do sokolej tradycji weszły także krajeńskie zloty okręgowe. Pierwszy zorganizowano 13 lipca 1924 r. w Nakle.  Bardzo uroczysty charakter miał zlot w 1932 r. w Więcborku.
W powiecie sępoleńskim "Sokół" liczył 150 czynnych członków.  Szerokim uznaniem cieszył się "Sokół" więcborski (w 1929 r. - 45 członków). Wśród najaktywniejszych byli: Józef  Nierzwicki, Bolesław Affolt, J. Szlachetka, T. Szkopek, Górski.  W 1929 r. funkcję prezesa koła w Sępólnie (70 członków) pełnił Paweł Balinowski. Trudno, z powodu mało czytelnego pisma w archiwalnych dokumentach, odczytać dane dotyczące koła w Kamieniu (prawdopodobnie 49 członków, nazwisko prezesa nieczytelne). 
W 1936 r. "Głos Krajny" opublikował odezwę Franciszka Arciszewskiego, prezesa "Sokoła" w Polsce": "Sokół, który przed 70 laty powstał dla hartowania ducha i ciała do walki o niepodległość Narodu, dziś w dalszym ciągu pozostaje wierny swojej idei, dobrowolnej i bezinteresownej służby Ojczyźnie (...). W sokolej pracy społecznej wznosimy się na terenie gniazd naszych ponad wszystkie wyłączności i waśnie wewnętrzne, pracując tylko dla dobra Narodu Polskiego, jako całości, oraz wzmożenia sił Jego w całym Państwie. Wielka tradycja polska, chrześcijańska i rycerska, jest jedynym w naszej działalności drogowskazem." 
Do tradycji legionowej nawiązał Związek Strzelecki. Na walny zjazd działaczy "Strzelca" w powiecie wyrzyskim w marcu 1934 r. przybyli reprezentanci 54 oddziałów. Zarząd powiatowy stanowili: Sławiński (prezes), Januszewski (wiceprezes), Zdzisław Droszcz, Jan Rostek, Edward Zieliński, Wal Miłaszewski, Julian Gapiński, Ambroziak, Kukrzycki.  
 Koło "Strzelca" w Wyrzysku w 1935 r. liczyło 38 członków, m.in.: Jan Rostek (wiceprezes i komendant w latach trzydziestych), Czesław Nowacki, Józef Schmidt, Antoni Wawrzyniak, Feliks Kwaśnik, Jan Przybylak, Jan Łabędź, Erwin Trojanowski, Jan Dudek, Zdzisław Droszcz. W 1933 r. koło w Łobżenicy  zrzeszało 40 członków. W skład zarządu  weszli: Eckert (komendant), Bobka, Schroedter, Nowakowski, Kołodziejczyk, Jankowski, Guliński.  W 1934 r. zarząd koła w Sucharach tworzyli: Ignacy Rzepczyk (prezes), Antoni Ciepłuch (komendant), Seweryn Adamski, Adolf Berendt, Łucjan Wysocki, Władysław Ziarnek.  W 1934 r. powstał liczący 34 członkinie Żeński Oddział Związku Strzeleckiego w Nakle. Przewodziły mu: Widyńska (prezes), Cichocka, Garlejówna, Januszewska, Fryderówna, Kochanowska, Ajtnerowa, Sikorzyńska, Spychałówna.  W powiecie sępoleńskim w 1931 r. działało 8 kół "Strzelca" skupiających 368 osób. 
Aktywną działalność rozwinęło Strzeleckie Bractwo Kurkowe. Nawiązało do tradycji miejskich bractw w dawnej Polsce, lecz oprócz ćwiczeń strzeleckich nakazało członkom "pielęgnowanie świadomości i poczucia obowiązków obywatelskich i państwowych względem Rzeczypospolitej Polskiej". Bractwo wyrzyskie powstało w czerwcu 1921 r. Prezesami do roku 1939 kolejno byli: Jan Orliński, Józef  Dakowski, Stanisław Błaszczyński, Wacław Niedźwiecki, Kazimierz Kościerski, Jan Rohde, Henryk Janicki. Funkcję komendanta od 1935 r. pełnił Antoni Sobieszczyk. Aktywnymi członkami Bractwa byli m.in.: Kazimierz Błaszak, Józef  Januszewski, Władysław Błażejewski, H. Przybyłowicz, Franciszek Chrzan, Bronisław Nawrocki, Roman Michałek, Jan Kowalski, Feliks Żakowski, Marian Zbąski, Franciszek Lupa, Józef  Jagodziński, Antoni Koźlikowski (chorąży bractwa).     
W 1921 r. reaktywowało się Bractwo Strzeleckie w Mroczy. Skupiało 80 członków, (m.in. przewodniczący Władysław Pajzderski, wiceprzewodniczący Piotr Kapsa, Stanisław Januszewski, Marceli Malicki, Antoni Pajzderski). "Była to organizacja żywotna i popularna w mieście ze względu na urządzane imprezy kulturalne".  Koło więcborskie, zarejestrowane 25 kwietnia 1935 r., liczyło 38 członków. Zarząd stanowili: prezes Jan Bracka, Aleksander Dueskau, Piotr Lindecki, Franciszek Młodzik, Franciszek Kucharski, Mikołaj Seydak, Aleksander Fojut, Aleksander Gliszczyński.
W 1929 r. Bractwo Strzeleckie w Sępólnie liczyło 60 członków (prezes: Leon Welter (?) ),  Więcborku - 64 członków (prezes: Ignacy Pankanin), Kamieniu - 30 członków (prezes: Józef Puternak (?)).
Koła Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej istniały w Sępólnie (ok. 45członków), Więcborku (60 członków, prezes: Walerian Affeld), Kamieniu (38 członków, prezes: Wiktor Kufel), Wałdowie (30 członków, prezes: Roman Rybka), Komierowie (30 członków), Sypniewie (50 członków, prezes: Jan Heldt), Wielowiczu (23 członków), Lutowie (13 członków).  Przy oddziale w Lutowie działały licząca 64 książki i broszury biblioteka, orkiestra mandolinowa, amatorskie koło teatralne.  
Tematykę morską, nie unikając zapędów kolonialnych, propagowała na Krajnie Liga Morska i Kolonialna. Pierwszy Zjazd LMiK Obwodu Wyrzyskiego odbył się w kwietniu 1935 r. Do władz wybrano Jankowskiego (prezes), Mieczysława Grochowskiego (Nakło), Kowalskiego (Wyrzysk), Stanisława Sobieszczyka, Bobrowskiego (nauczyciel z Łobżenicy). Obwód zrzeszał ok. 800 członków w kołach w Wyrzysku, Sadkach, Osieku, Mroczy, Łobżenicy. 
Koło w Wyrzysku w 1935 r. zgromadziło 242 członków. Dysponowało własną biblioteką, prowadzoną przez Waleriana Sambergera. Corocznie organizowało na Łobżonce obchody Dnia Morza. Członkami byli m.in. Antoni Jankowski (prezes), W. Kropacz, W. Kowalski, W. Samberger, Bohdan Stasiński, ksiądz F. Skrzypiński, burmistrz J. Jagodziński, W. Kowalski, starosta I. Wuyek, inspektor szkolny Wiśniewski.  W czerwcu, z inicjatywy hrabiego Bnińskiego z Samostrzela, powstało koło Ligi Morskiej w Sadkach. Liczyło 50 członków.  W 1936 r. liczba członków koła w Mroczy wzrosła z 24 do 84. Prezesem był wówczas dr Wacław Wojewoda, zarząd tworzyli ponadto: Julian Gapiński (zastępca prezesa), Irena Napierałówna (sekretarz), Władysław Groszyk (skarbnik), Łabiszak, Dombek, Rybarczyk, Bąkowski, Schulz, Zaremski.   
Do największych w Wielkopolsce należało Towarzystwo Pszczelarzy w Mroczy. Zrzeszało ok. 70 pszczelarzy z regionu. "Utrzymywało własną bibliotekę, organizowało wykłady (...)".  Józef Balcer publikował w "Głosie Krajny" artykuły o tematyce pszczelarskiej.  Ożywioną działalność prowadziło Towarzystwo Przemysłowe w Mroczy.  Prezesami byli kolejno ks. dziekan Kazimierz Gidaszewski, Antoni Dembiński. Towarzystwo "gościło różnych prelegentów z odczytami z dziedziny historii polskiej literatury, dziejów ojczystych, czy gospodarki narodowej i techniki".
Obchody rocznic narodowych na Krajnie były elementem starań administracji o utrzymanie prymatu kultury polskiej. Np. w 1933 r. starosta wyrzyski zalecał burmistrzom i wójtom tworzenie komitetów obywatelskich, organizujących obchody Święta Narodowego. Jesienią 1933 r. wójt Schroedter w opatrzonej klauzulą poufności korespondencji informował starostę wyrzyskiego, że obchody przebiegły okazale: w parafiach Bługowie, Dźwiersznie odbyły się uroczyste msze, pochody, akademie w szkołach. "Udział ludności (...) bardzo liczny" , podobnie w Wyrzysku, Nakle, Białośliwiu, Krostkowie, Wąwełnie, Mierucinie, Wielu, Zabartowie, Runowie, Witosławiu, Sadkach i innych miejscowościach. W Białośliwiu w obchodach uczestniczyło 400 osób. Program stanowiły: referat okolicznościowy Marlewskiego, deklamacje dzieci, śpiewy prowadzonego przez nauczyciela Bobrowskiego chóru Związku Strzeleckiego, sztuka teatralna "Cud nad Wisłą", obraz sceniczny "Apoteoza powstania", żywy obraz utworzony przez członków Drużyny Harcerskiej im. Jagiełły. W Nakle Związek Rezerwistów i Legion Młodych zorganizowały pochód uliczny, defiladę, akademię, przedstawienie i żywy obraz. Najważniejszym akcentem, tak jak w innych miejscowościach, była patriotyczna msza święta.
Skład komitetu obywatelskiego w Miasteczku odzwierciedlał liczbę działających organizacji. Oprócz burmistrza Jana Ziarnka i wiceburmistrza Józefa Ratajczaka, w skład komitetu weszli m.in.: proboszcz Feliks Niedbał - patron Stowarzyszenia Pań  św. Wincentego a Paulo, Wincenty Miłaczewski - prezes związku Strzeleckiego, Stanisław Ślusarski - prezes koła BBWR, Jan Banaś - prezes Bractwa Kurkowego oraz Koła Inwalidów Wojennych, Martyna Ziarnkowa - prezes koła PCK, Józef Wieczorek - przedstawiciel Towarzystwa Śpiewaczego "Lutnia" i Towarzystwa "Jedność", Mieczysław Bleja - opiekun drużyny harcerskiej. 
Działania administracji, zmierzające do konsolidacji środowiska polskiego, nie zawsze okazywały się skuteczne. Np. w latach trzydziestych rozgorzał gwałtowny konflikt pomiędzy sanacją a endecją. Jesienią 1935 r. policja oraz Straż Graniczna rozpędziły walczących ze sobą w okolicy Łobżenicy zwolenników obu orientacji. W zamieszkach zginęło 5 osób, 6 odniosło rany. 33 osoby skazano na kary więzienia.   Polskie spory polityczne na Krajnie ucichły dopiero pod koniec lat trzydziestych - w obliczu zagrożenia inwazją niemiecką. 
Na ogół jednak stan nastrojów narodowych nie budził niepokoju administracji. Na przykład 9 sierpnia 1927 r. Reduta Juliusza Osterwy wystawiła w Nakle "Księcia Niezłomnego" Calderona w tłumaczeniu Juliusza Słowackiego. Burmistrz Nakła relacjonował staroście: "Przedstawienie odbyło się (...) przy wielkim udziale publiczności i znacznym dochodzie kasowym. Porządek panował wzorowy, publiczność złożona z różnych warstw społecznych z uwagą i skupieniem wysłuchała gry artystów. Wrażenie pozostało bardzo dobre". 
W Mroczy, w 18. rocznicę wolności, grano "Bitwę pod Radzyminem", a córka Bakowskiego, weterana powstania wielkopolskiego, recytowała wiersz patriotyczny pióra swojego ojca. 
Bardzo podniosły nastrój miała żałobna manifestacja patriotyczna w Mroczy po śmierci Józefa Piłsudskiego. Tego dnia wszystkie sztandary okryto kirem. Przemianowano plac Wolności na plac Marszałka Piłsudskiego. Chór szkolny, prowadzony przez nauczyciela H. Fabiszaka, wykonał pieśń "W ciemnej mogile", chór Towarzystwa Śpiewu św. Cecylii - utwór "Zmarły człowiecze". Przemówienia, upamiętniające zasługi Marszałka, wygłosili burmistrz Dreger, kierownik szkoły Gapiński, nauczyciel Fabiszak, przedstawiciel "Strzelca" Nowicki. 
Wielki wkład w rozwój kultury polskiej na Krajnie wnieśli księża katoliccy.
Księża Ignacy Geppert i Glatzel prowadzili działalność naukową. Proboszcz  Sępólna, Emanuel Grudziński, sprawował pieczę nad budową okazałego powiatowego Domu Katolickiego, unikalnej placówki mieszczącej stacje przeciwgruźliczą i przeciwjagliczną, lokale ochronki oraz liczącą 1500 tomów bibliotekę z czytelnią. Wszyscy polscy księża katoliccy w okresie międzywojennym "odznaczali się głęboką postawą patriotyczną i zaangażowaniem społecznym".  Podkreślali związek Krajny z Polską, uświetniali posługą religijną obchody świąt narodowych. Nieśli pomoc ubogim, wdrażali ideę solidarności społecznej. Byli dobrymi zarządcami mienia kościelnego: w okresie międzywojennym odremontowano kościoły w Dużej Cerkwicy, Sępólnie, Wielowiczu, Więcborku, Nakle, postawiono kościoły w Lutowie i Mroczy, kaplicę w Skarpie.



Stan personalny w parafiach powiatu sępoleńskiego z 2 grudnia 1938 r.
Parafia:    Księża:
Dąbrówka    proboszcz Konrad Piątkowski
Kamień    proboszcz Franciszek Rydziewski
wikariusz Zygmunt Lewandowski
Komierowo    proboszcz Roman Barra
Obkas    kuratus Stanisław Paluszyński
Sępólno    proboszcz Emanuel Grudziński
wikariusz Stanisław Żurek
Sypniewo    proboszcz Sylwester Grabowski
wikariusz Franciszek Lipski
Wałdowo    proboszcz Feliks Brettschneider
administrator Konrad Scheffler
Wielowicz    proboszcz Józef Wencki
Więcbork    proboszcz Jan Wilmowski, dziekan
wikariusz Feliks Sójkowski
emeryt Jan Czaplewski

Pracą społeczną zajmowały się również siostry zakonne. 9 sióstr elżbietanek z przełożoną Mattelą Madaj prowadziło w Kamieniu hospicjum i dom opiekuńczy. 13 elżbietanek (przełożona: Mechata Jakusz-Gostomska) resocjalizowało upadłe dziewczęta w zakładzie wychowawczym. 5 elżbietanek (przełożona: Magdalena Kaczmarkówna) pracowało w sępoleńskim hospicjum i dwóch domach opiekuńczych. 5 elżbietanek (przełożona: Patientia Jankowska) niosło pomoc pacjentom szpitala powiatowego w Więcborku. W Więcborku miały swoją siedzibę siostry franciszkanki. 5 sióstr (przełożona: Leokadia Główczewska) pracowało w hospicjum, w Prywatnym Instytucie św. Antoniego dla dziewcząt oraz w przedszkolu. 
Aktywnie działały liczne stowarzyszenia katolickie, które "przez swoje referaty, wykłady, przedstawienia teatralne przyczyniały się do wzrostu życia kulturalnego i patriotycznego".