Roman Chwaliszewski |
Dyktando serca |
Piła 2007 |
Pragnienie Zimnym kamieniom zagnieżdżonym w ziemi dać ciepło rąk i cząstkę serca Pod kapliczką na brzozie układać myśli nieskończone Z pokorą retuszować skrawek bezkresnego nieba rozpiętego między krzyżami Pozwól ziścić Panie! Tęsknota Wśród trzcin ptasie gniazdo kołysał wiatr pachniały mokradła złociły się kaczeńce Po jeziornej toni i zielonej łące wśrod mgieł świtania przechadzałeś się Panie Pozostawiłeś tęsknotę za bezkresem gwiazd odbitych w wodzie Moje miasto Czasami kiedy błądzę pustymi ulicami odnajdując swoje odbicie w blichtrze witryn doskwiera mi niedosyt daleki od siły nabycia przeliczanej na kursy walut więc ciągle szukam prawdy o sobie człowieku spragnionym tego co nie przemija w próbie rozpoznania twego "genius loci" - moje miasto Frasobliwy Chryste Frasobliwy w wizerunku spod prostego dłuta pełen ojcowskiej zadumy przysiadłeś na skraju biurka aby mój mały świat uczynić bardziej ludzkim |