powrót |
Stanisław Stabro |
Oko Thery Kraków 2008 |
Getsemani Pod Złota Bramą zamurowaną czekam na Mesjasza z dzieciństwa z katechetycznej salki nad chórem organów jestem tu po pięćdziesięciu latach aby dotknąć Golgoty jak przez wieki jedziesz teraz na ośle wibruje wibruje ten śpiew i stuka kopytko w mą bramę. *** Żegnaj żydowska muzyko dziecię wygnania w Jeruszalaim na mazowieckim piasku zagraj na polskim kirkucie gdzie szopa łajno i gruz gdzie hymn śpiewa skin jeszcze zagraj w starej bożnicy gdzie magazyn kino i burdel pieśń nad pieśniami przez kirkut i cmentarz przez klarnetu dźwięk prowadź do ziemi nieobiecanej Kołuj mnie kołuj Kołuj mnie kołuj wykołuj mnie ptaku chcę być twoimi wychylonymi klapami elektronicznym dziobem na niebieskiej paraboli ach upaść we wniebowstąpienie ekrazytu w Heraklion Palermo control po długim podejściu w ciemną garstkę pyłu unisono jak wiatr. *** Czy jesteś jeszcze poetą czy tylko pracownikiem morza głupoty i głuchoty i obojętności . I komu śpiewa ten ptak z przetrąconym skrzydłem uciekający przed psem na zamarzniętych plantach w kierunku pawilonu Ikei? Profesor zabił poetę Profesor zabił poetę i powiewa indeksem Euterpe odpycha się Verlainem i popełnia harakiri Il pluet dans mon coeur „ Qù sont où sont les neiges d’antante” |